niedziela, 31 lipca 2016

W domu

Po ponad dwumiesięcznej nieobecności wróciliśmy do naszego mieszkania. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej - to fakt. Stęskniłam się za naszymi białymi wnętrzami. A powroty zawsze mobilizują mnie do jakichś zmian, porządków, czy rewolucji. Też tak macie?
Zaczęłam od przedpokoju. Szafka na buty, lustro, galeria na ścianie... Nowe, duże porcelanowe uchwyty od "reGałki" w intensywnie żółtym kolorze wystarczyły, by zwykła szafka na buty wyglądała mniej banalnie. Lubię takie słoneczne akcenty w naszym domu.





Stefcio i Tereska też tu pasują ;)

Pozdrawiam
Elle

32 komentarze:

  1. Pięknie i tak jak lubię - prosto i elegancko.
    Bardzo ładna kolorystyka a słoneczne akcenty ładnie się komponują:) Wypatrzyłam łańcuch świetlny o którym marzę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Akcenty łatwo zmienić i szybko można odmienić wnętrze :)
      Łańcuch z żaróweczkami to prezent, który przyleciał do mnie z Irlandii - uwielbiam go :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Elle, ja też zaczęłam doceniać powroty do domu:) lubię, ot co :)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie wraca się do domy z nowymi pomysłami :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowe pomysły - to prawda :) po długiej nieobecności inaczej patrzy się na stare kąty :)

      Usuń
  4. die GRIFFE machen gute LAUNE..freu...freu

    wünsche noch einen schönen ABEND
    bis bald die BIRGIT aus TIROL

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Twoje wnętrza! Ja zawsze po powrocie mam takie dziwne odczucie: jak tu ładnie, ale szybko mija na rzecz: tyle jeszcze do zrobienia ;-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tu ładnie :) to prawda! i muszę jeszcze upiększyć ;) To jest właśnie to!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Faktycznie, koty są doskonale zgrane kolorystycznie z otoczeniem - barwy ochronne u kotów indoorowych :-)
    Zmiana uchwytów w szafce zawsze wiele daje, to zawsze był mój trick!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne uchwyty wiele dają :)
      Koty pod kolor wnętrza to jest to ;) hihihihi

      Usuń
  7. Tak w domku najlepiej - zwłaszcza jak jest tak pięknie i biało!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witak w domu! Tęskniłam! Pięknie z tymi żółtymi akcentami, a torby zazdroszczę :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj też tak mam! Pięknie z tym żółtym akcentem! Choć sama nie przeprosiłam się z tym kolorem, ba w ogóle z kolorami (jak na razie, może to kwestia czasu ...) to u Ciebie bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też kolory tylko symbolicznie bardzo (zauważ, że to tylko gałki, miseczka i sweterek rzucony na drabinę hihihi czyli w 2 minuty można usunąć/zmienić). Baza zawsze neutralna :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. jakie fajne te uchwyty, od razu pomysłąłm,ze ukrade kilka klockow mojego synka i podobnie ozdobie naszą szafke:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! świetny pomysł :) faktycznie kojarzą się z klockami :)

      Usuń
  11. Pięknie z tymi nowymi dodatkami. Myślę, że koty będą tęskniły za ogrodem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Też myślę, że będą tęskniły...

      Usuń
  12. Za każdym razem, jak widzę u Ciebie te żółciutkie akcenty, to jestem nimi oczarowana :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki - jakoś tam mi się dobrze wpisały w klimat przedpokoju :)

      Usuń
  13. Kochana Elle, u Ciebie każdy kąt zachwyca! Uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam twoje spojrzenie na wnętrze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest pięknie.Uchwyty są cudne - prostota i kolor -idealne połączenie. A poza tym bardzo lubię żółć w dodatkach do bieli. Idę sobie obejrzeć jeszcze raz.
    Buzia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Iwojko, że Ci się podoba :) Buziaki!

      Usuń
  16. Nowy nabytek - też mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nádherný blog. Přeji krásné dny. Věrka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)