wtorek, 3 września 2013

Stół

Przywieźliśmy ostatnio do mieszkania stary, drewniany stół. W niedalekiej przyszłości zamierzam wyszlifować go z lakieru do "żywego" drewna, a potem... się zobaczy. Może będzie jakaś bejca lub wosk, a może zostanie w stanie surowym - jeszcze nie zdecydowałam.
Jest stół, wiec przy okazji nasz aktualny salonik. Kropla żółtego koloru w postaci kwiatów to taki słoneczny akcent na koniec lata.






Trzymajcie się ciepło!

55 komentarzy:

  1. Piękny mebel, w stanie surowym na pewno też będzie pięknie się prezentował. Piękne zdjęcia i salonik oczywiście bardzo przytulny.
    Ta galeryjka nad stołem - bardzo łądna

    OdpowiedzUsuń
  2. Stół prezentuje się solidnie i po planowanej renowacji, będzie jeszcze ciekawiej. Moją uwagę przykuła jednak craspedia. Uwielbiam :) Pozdrawiam z MA FLEUR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć jak to-to się nazywa :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. :) mój syn mówi na to armatnie kuleczki :) pojawia się też spolszczone jako kraspedia. bardzo dobrze się suszy :-) Pozdrawiam

      Usuń
  3. kiedy byłam dzieckiem w kuchni stał tego typu stół z szufladką w której babcia trzymała landrynki w pudełku dla mnie ....takie wspomnienia mam co do takiego stołu-babci nie mam od 2 miesięcy ale miłe wspomnienia zaczęłam zapisywać w pamiętniku bo tęsknota pozostaje.

    Salonik taki delikatny w kolorkach pastelowych prezentuje sie ślicznie. Nowe m-oj będzie cudne już ja to wiem.....może jakaś mała zapowiedz tego poddasza:)

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja babcia też taki miała i czeka na mnie jeszcze ten po niej :)

      Do zapowiedzi poddasza jeszcze trochę czasu i pieniędzy trzeba :) Nie będę przecież gołych tynków i rur prezentować :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ależ ja bardzo proszę o tynki i rury, takie puste przestrzenie też potrafią "natychnąć" i otworzyć oczy na możliwości:):) Stolik super, moja Babcia miała podobny ale wziął się i znikł;):) Ja pewnie pobieliłabym blat ale moje myślenie już nieco zwichnięte bo mam nieduży metraż i wszystko co ciemne i duże go dodatkowo zmniejsza a białe fajnie rozjaśnia:) A że lubię surowe drewno to wstawiam ale mniejszych gabarytów... pozdrowienia ciepłe:)

      Usuń
  4. Super stół.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się taki stół ;-) Blat zostałby w takim kolorze jakim jest, natomiast nogi wybieliłabym woskiem:-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o wosku wybielającym, ale zaczekam jeszcze z przeróbkami aż wyposażę dom w inne meble :)

      Usuń
  6. Wspaniały..a zdjecia - kolory niesamowicie klimatyczne :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo jaki ładny ten stół:) śliczne toczone nóżki i szufladka... :) ja widzę go w surowym drewnie albo bieli oczywiście:)
    ładnie tam masz:) a kropla koloru w kwiatach zawsze mile widziana:) uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak go oczyszczę to zobaczymy jak się będzie prezentował :) Poza tym musi się wpasować w miejsce docelowe :)

      Usuń
  8. Piękny stół - rozpływam się nad nogami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest piękny, a gałki zachwycają niesamowicie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZiękuję :) gałeczka jedna - jedna szufladka :)

      Usuń
  10. Piękny stół, cokolwiek by się z nim nie zrobiło i tak będzie wyglądał cudnie:)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  11. sto z podstolem to moja marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. słoneczny akcent ;), a co to za urokliwe kuleczki z ostatniego kolażu ?

    OdpowiedzUsuń
  13. zacny mebelek! zazdraszczam! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Stół rewelacyjny!W nowym mieszkanku będzie jak znalazł!Myślę,że właśnie z decyzją na jego przerobienie trzeba poczekać.Jak już poczynisz więcej zakupów,wtedy pomysł sam przyjdzie :)Salonik śliczny,,,no i jakie fotki pięknie dojrzałam:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje Margo - zaczekam na inne wyposażenie poddasza- wtedy muszę go wpasować.. teraz tylko oszlifuję.
      Fotki? Jakie fotki? ;) hihi

      Usuń
  15. Mam taką samą gałkę tylko białą. Ta szara bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  16. HURA !!!! Jestem pierwsza !!!!!Stół rewelacja- zawsze o takim marzyłam...żółte kwiatowe akcenty wyglądają świetnie.. szczególnie te żółte kulki..a teraz pytanie tendencyjne : jaką fabrbą masz pomalowane ściany ? pamiętasz ??? pozdrawiam - Aga

    OdpowiedzUsuń
  17. HURA !!!! Jestem pierwsza !!!!!Stół rewelacja- zawsze o takim marzyłam...żółte kwiatowe akcenty wyglądają świetnie.. szczególnie te żółte kulki..a teraz pytanie tendencyjne : jaką fabrbą masz pomalowane ściany ? pamiętasz ??? pozdrawiam - Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ups :) jednak nie pierwsza... :) ale nie szkodzi :)

      Farba z salonu to Luxens (dostępne w Leroy M.) ale nie polecam. Jeśli chcesz dobrą farbę, kup Tikkurilę - naprawdę warto!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Stół to świetna sprawa.
    Twój jest na prawdę ekstra, chociaż ja bym go wybieliła.
    Wprawdzie mam już niewielki stół w kuchni ale marzy mi się taki prawdziwy rodzinny stół w salonie.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zawsze tu stał duży, kilkuosobowy stół - teraz go tylko wymieniłam na inny :) Z jego ewentualną koloryzacją zaczekam jednak aż wyposażę nowy dom :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  19. Piękny stół. Ciepły i babciny. A żółte kwiatki jak kuleczki słońca, prawda?
    pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  20. Stół świetny! Będzie dobrą bazą do metamorfozy. Będę czekać na jego przemianę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ślicznie tam u ciebie! Ja do tej pory też miałam żółte bukietowe akcenty ale nie mogąc się już doczekać jesieni troszkę już pozmieniałam :)
    Pozdrawiam! I zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ciągle zmieniam :) Do szarej czy białej bazy wszystko pasuje i czy to żółte, czy różowe, fioletowe, niebieskie.. wszystkie barwy pasują fajnie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  22. oH JAK ja kocham takie toczone nogi:) Piękny nabytek.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ach ta kropla . Pięknie to wygląda . Stół bomba.

    OdpowiedzUsuń
  24. stół jest bezbłędny taki jaki jest. bardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  25. jejku jak ja marzyłam o takim stole na toczonych nogach! mam nadzieję, że taki nabytek jest ciągle przede mną, ale do tego mieszkania już się nie zmieści;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny!! I pasuje tu u Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawe co zadecydujesz dalej? A kopelki żółci są jak słoneczka!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam słabość do stołów z szufladką... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. cudo upolowałaś. marzy mi się właśnie taki.. ach, może w następnym lokum będzie miejsce na takowy..?

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  30. klimatyczne ale to u Ciebie standard, za to też i kawa pięknie pachnie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny stół z dużymi możliwościami. Salonik bardzo przytulny i świetna galeria zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja mam taki ikeowy i też mnie kusi ogromnie by go obedrzeć ze skóry lub pomalować , ale póki co pozostaje w niezmienionej formie i czeka na moją wenę :)) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładny, delikatny pokój. Lubię ten nastrój, który u Ciebie panuje :)
    Żółte akcenty wyglądają ślicznie. Ja powoli wycofuję żółć ze swojej kuchni (było jej tu w akcentach dużo) choć ewidentnie to kolor tej jesieni :)
    pozdrawiam!
    marta

    OdpowiedzUsuń
  34. Stół ma potencjał! :) na pewno po zmianach będzie prezentował się pięknie! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Stôl je krásny ,ale očaril ma aj celý interier
    Pekné dni
    Jana

    OdpowiedzUsuń
  36. Ale tu przyjemnie, tylko czasem nie wpadnij na pomysł "pędzlowania" stołu. Jakoś bardzo pasuje mi taki oryginal, pięknie się prezentuje w swej surowości i jeszcze ta gałeczka urody cudnej :) pozdr magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej malowany nie będzie... chyba żeby podkreślić kolor drewna :)

      Usuń
  37. Twój stół "kupuję" w ciemno. Wszystko co wymyślisz i jak go przerobisz - będzie idealne:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)