sobota, 22 czerwca 2013

Szydełkowe cuda

Szydełkowanie to jedna z tych umiejętności manualnych, której w ogóle nie posiadam.
I nie piszcie mi, że to łatwe, bo naprawdę próbowałam się nie raz nauczyć. Umiem na drutach, czasem haftuję (może raczej w czasie przeszłym), coś tam nawet uszyję, ale szydełkowanie nie dla mnie. Nie, i już! 
Dlatego też ogromną przyjemność sprawiła mi kochana Niebieska Agnieszka (mistrzyni szydełka), od której dostałam śliczną, szydełkową girlandę! i do tego w pięknie skomponowanych barwach - jak znalazł do mojej sypialni! 
Tak się też złożyło, że prawie w tym samym czasie zostałam właścicielką uroczego kolorowego pledu, wykonanego również na szydełku. Pięknie pasują do siebie :)

Agnieszko, dziękuję! Jesteś kochana :)


Angielska pelargonia kwitnie jak szalona :)


W sypialni zrobiło się bardzo pastelowo :)

A dziś znalazłam na starociach niewielkie lustro, w białej drewnianej ramie. 
Póki co, znalazło miejsce również w sypialni.


Miłego weekendu Kochani! 

40 komentarzy:

  1. I pled i lustro też bym chętnie przygarnela :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia i śliczna girlanda

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie podobają mi się wytwory szydełkowe, ostatnio sama próbowałam coś potworzyć, ale jakoś mi z szydełkiem nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak szydełkowe cuda dodają odrobinę romantyzmu ;-)
    Super wygląda,a najwspanialsze jest to że sprawia Ci to ogromną radość ;-)
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne masz mieszkanko, zazdroszczę... :) Lustro jest boskie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam identycznie, w ogole nie pojmuje szydelka choc probowalam sie uczyc.
    Ale za to sa wspaniale kolezanki ktore potrafia takie cuda zdzialac. Girlanda jak i pled absolutnie rewelacyjne!
    pozdrawiam weekendowo

    OdpowiedzUsuń
  7. Basiu cała przyjemność po mojej stronie ;) ogromnie się cieszę, że kolorki pasują nie tylko do Twojej sypialni, ale jak widzę do pledzika również ;), ale zbieg okoliczności ;) uwielbiam takie niespodzianki ;) ściskam Ciebie gorąco! p.s. ale masz świetne walizki! kocham je!! a jakie monidło!! uwielbiam!! buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz jak przypasowałaś! :) jeszcze raz z całego serca dziękuję :) i prezentem jestem zachwycona :)
      buziaki!

      Usuń
  8. Elle dziękuję za wizytę:) Świetny upominek i wspaaaniała pelargonia..
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach pięknie. Też mam girlandkę od Agnieszki i jestem cała szczęśliwa :))))
    Serdeczności moc!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wygranej! A miałam takie plany co do girlandy ;) U Ciebie wygląda ślicznie i razem z innymi przedmiotami tworzy niebanalny zestaw, same oryginalne drobiazgi :)
    U mnie też sypialnia na tapecie!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałam, widziałam :) piękna, delikatna, pastelowa ... :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Pelargonia piękna,,,aż żałuję,że takie nie kupiłam !Wspaniałe prezenciki Ci się trafiły,do tego kolorystycznie pasują!!!Już je widzę w Twojej nowej sypialni :))))))))))Lustro też świetne!buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne te Twoje kąty i szydełkowe prezenty też:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja Ci zazdroszczę takiej sypialni:)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne to lustro i te pastele w twoim domku cudo

    OdpowiedzUsuń
  15. cudownie, lekko, zwiewnie i zachwycająco!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak jak chyba nie dla mnie maszyna do szycia, choć dla jednych prościzna ;)

    Piękne szydełkowe cuda! bardzo pasują do Twego wnętrza :)

    Pięknego lata! :>
    Papa

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne szydełkowe wytwory :) Ja jakoś latem kompletnie nie mam weny do szydełka...
    no i przyznaję Ci rację - niełatwa to sztuka :)

    Piękny kącik u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szydełkowe cuda są naprawdę piękne, u Ciebie pasują idealnie:-))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ambitnie zaplanowałam zimą że poszydełkuję i się nauczę! Cudne wytwory!

    OdpowiedzUsuń
  20. Спасибо ! Красиво !

    OdpowiedzUsuń
  21. Szydełkowe cuda pięknie razem się komponują :) miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam girlandy! :) Takiej, w wersji szydełkowej jeszcze nie widziałam, jest piekna i taka lekka :) A pled faktycznie pasuje idealnie, i ta Twoja niebieska komoda... Cuda. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ojeju jakie cuda! girlanda od Agusi jest prześliczna i do tego ten pled... no wzdycham i przestać nie mogę:)
    prześlicznie! i to lustro to zdobycz która chyba niesamowicie cieszy, prawda?:)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  24. Doskonale Cię rozumiem. Dla mnie również szydełko to czarna magia ale podoba mi się bardzo to co robią tu dziewczyny. Ładnie to wszystko sfotografowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  25. ja do szydełkowania też mam dwie lewe ręce i jak widzę takie cudne wytwory to mi jednak trochę szkoda, że taka niegramotna jestem;) pięknie zaaranżowany kącik.

    OdpowiedzUsuń
  26. takie pledy gościły w domu rodzinnym kiedy byłam dzieckiem...jeden mam do dziś:)
    lustro śliczne i fajnie zaaranżowane.
    pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  27. ooo//aja ostatnio po 40 latach pojęłam szydełko:))) hihihi..piekna pelargonia...bardzo je lubię:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Pled cudny w moich ulubionych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ajaj, zazdroszczę Ci tej wygranej.... Girlanda pięknie pasuje do wnętrza Twego...

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudne!
    A ja nie umiem frywolitek i choćbym dzień i noc dłubała, to się nie nauczę;P

    OdpowiedzUsuń
  31. Byłam, widziałam, zostaję...
    Moje klimaty..., pozdrawiam Cię i zapraszam:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak to wszystko wspaniale teraz u Ciebie wygląda, super!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)