Każdą wolną chwilę najchętniej spędzałabym w ogrodzie. Sadząc i pielęgnując. To dla mnie najlepsza forma wypoczynku. Lubię patrzeć, jak ogród nabiera kolorów, jak wszystko pięknie kwitnie... Szczególnie, gdy pogoda sprzyja pracom w plenerze. Ten ogród to dopiero nieśmiałe początki. Daleko mu do wymarzonego ideału, ale przecież nie od razu Rzym zbudowano...
Na tarasie również bardzo kolorowo - pelargonie kwitną jak szalone. A wśród nich - moja nowa zdobycz - wiekowe drewniane krzesełko. Uwielbiam je!
Hortensja pięknie kwitnie! |
Klematis pokazał pierwsze kwiaty. |
Moje różnorodne pelargonie zachwycają barwami. |
Dobrego nowego tygodnia!
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję - do dopiero początki :)
UsuńElle! Czy to już Twój nowy domek z ogródkiem? Mam identyczną drewnianą donicę, identyczny pelargonie kupiłam ostatnio i hortensję też mam, tylko że białą :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNowy, nowy :) a raczej nowy-stary ;)
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Pięknie Elle, ja mam dziki i nieposkromiony ogród, i też lubię w nim pracować.
OdpowiedzUsuńTeż zasadziłam hortensję, ciekawa jestem jak sobie poradzi, bo ziemię mam ciężką, gliniastą. No niby wkopałam ją w odpowiednie podłoże, ale zobaczymy.... i tak wszelakiego innego zielska mam baaaaardzo dużo.
Ściskam
I u mnie gleba dość mocno gliniasta... a jednak hortensja kwitnie pięknie. Pozostałe zielsko dopiero wzrasta :) czekam na przyszły rok :)
UsuńUściski!
To krzesło jest boskie!!! Pelargonie, ach - uwielbiam!!!! Ładnie u Ciebie, oj ładnie :)))
OdpowiedzUsuńPięknego tygodnia.
Dziękuję :)
UsuńZachwycająco wygląda Twój taras a krzesełko jest boskie.
OdpowiedzUsuńMocno o nie walczyłam na licytacji ;)
UsuńElle..pięknie, słodko, bajecznie:)
OdpowiedzUsuńŚciskam!!
Dziękuję :) Pozdrawiam
Usuńkrzesło jest świetne - o podobne chciałam negocjować z miejskim pijaczkiem - nie miałam jednak odwagi ;) ale widzę ,że to chyba Twoje nowe miejsce do życia? :)
OdpowiedzUsuńżyczę wszystkiego dobrego i pozdrawiam ciepło
Ja wybrałam bezpieczniejszą formę i swoje wynegocjowałam na allegro :)
UsuńZgadza się, to moje nowe miejsce do życia, ale jeszcze tam niestety nie mieszkami... dopiero do tego przygotowuję :)
Serdeczności! i dziękuję:)
Krzesło jest po prostu boskie! Marzę sobie po cichu o takich do kuchni :-)
OdpowiedzUsuńFajne, nie? :)
UsuńOj fajne! Bardzo fajne. :-)))
Usuńcudowny ogrod, najpiekniesze jest to, ze co roku bedziesz obsersowac jego rozwoj
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo!
Masz bardzo ładne roślinki :)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała kiedyś ochotę poczytać o roślinkach cudzych, to zapraszam do mnie: zaplatana.blogspot.com/
Pozdrawiam! (stała podczytywaczka :))
och :) z przyjemnością :) bo ogrodu dopiero się uczę :)
UsuńPozdrawiam :)
Śliczny taras :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) będzie przebudowany to dopiero potem będzie mam nadzieję śliczny :)
UsuńAleż masz tam pięknie... Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze nie jest efekt jaki chcę osiągnąć :)
UsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładnie kwitną pelargonie a moje coś w tym roku nie,,,pierwszy raz mam takie nieudane,,A krzesełko piękne wyczaiłaś i wygląda na wygodne:))
OdpowiedzUsuńJest wygodne :)
UsuńPelargonie mi rosną jak szalone w tym roku :) wszędzie, dookoła domu :)
krzesełko jest cudne:))))
OdpowiedzUsuńDzięki Qrko :)
UsuńŚwietne krzesełko :) i zazdroszczę tej ferii barw .. ja zupełnie nie mam ręki do kwiatów..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKwieciście, bardzo przytulnie, jednym słowem cudownie
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWidzę, że u Ciebie sielsko, anielsko :) Lubię takie "zwyczajne" kwiatki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę wielu miłych chwil w ogrodzie tego lata.
marta
Realizuję się :) żeby tylko czasu wolnego mieć więcej :)
UsuńJa się wcale nie dziwię, że jesteś zauroczona tym krzesłem..., też bym takie chciała ;-)
OdpowiedzUsuńNa moim balkonie też królują różowe pelargonie i lobelia.
Pozdrawiam serdecznie.
Jola z bloga 'żyjąc z pasją'.
pelargonie są bardzo wdzięczne i zawsze ładnie się prezentują :)
UsuńElle, dzisiaj mam w planach jakąś balkonową roszadę. Bratki powoli zaczynają przekwitać i muszę poszukać na ich miejsce zamiennika, a pelargoniami cieszę się już od maja...szkoda ,że nie udało mi się kupić takich blado różowych jak Twoje.
OdpowiedzUsuńMoje pelargonie są zeszłoroczne.. udało mi się je przezimować i w tym roku znowu pięknie kwitną.
UsuńJa też mam jeszcze dogorywające bratki i też czas już z nimi coś zrobić.
Pozdrawiam!
Bardzo przyjemny taras. A krzeslo fantastyczne! No i piekne okazy moich ukochanych hortensji.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Dziękuję Atenko :)
UsuńJak zwykle przepieknie u Ciebie! Bardzo chiałabym mieĆ ogród, ale narazie nie mam Nawet balkonu, więc zazdroszczĘ podwójnie. Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam zabawę w ogrodniczkę:)
UsuńPięknie naprawdę:) Kwiaty są najlepszą dekoracją! Ja czekam na założenie płytek na balkonie i pewnie jak już będą to akurat na wrzosy się załapię:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wrzosy też uwielbiam i nawet planuję w jednym miejscu w ogrodzie zrobić małe wrzosowisko :)
Usuńo jak ładnie z tymi donicami, kwiatami... krzesełko powiem szczerze REWELACJA!:)
OdpowiedzUsuńach ten ogród przy domu...nie ma nic piękniejszego:)
ściskam ciepło
Krzeselko urocze!!!
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam pelargonie:)))
I bardzo lubie zagladac do Ciebie, pozdrowienia i serdecznosci
ANIA
Pieknie :) hortensja i lawenda pięknie sie prezentują, krzesełko bajeczne :)
OdpowiedzUsuńKrzesełko do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńObserwuję od jakiegoś czasu, a teraz założyłyśmy bloga z moją koleżanką więc zapraszam do Nas:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne masz kwiaty!!! Moje hortensje jakoś marnieją.Nie wiem co im sie dzieje!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka przesyłam
Piekne aranzacje balkonowe- optycznie powiekszyly mala przestrzen, hortensje- cudowne!
OdpowiedzUsuńКрасивые цветы и фото )))
OdpowiedzUsuńKrzesełko jest idealne, czyżbyś sama je odnawiała? Kwiaty piękne...
OdpowiedzUsuńKrzesełko upolowałam w takiej już postaci :)
UsuńHortensje wprost cudowne! Ja jedynie mogę sobie pozwolić na kaktusy i aloes, bo wszystkie pozostałe roślinki chyba mnie nie lubią... ;)
OdpowiedzUsuńWas für herrliche Bilder!
OdpowiedzUsuńGLG Carmen
Mam bardzo podobne krzesła w kuchni! Odziedziczone jeszcze po dziadkach:)
OdpowiedzUsuńNa razie są koloru...drewnianego, ale jak w końcu uda nam się zrobić remont planuję przemalować je na biało :)
Kwiaty pięknie kwitną, krzesło super, lecę szukać podbnego, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkwiaty cudne, a metamorfoza tacy idealna
OdpowiedzUsuńNo, nareszcie choć odrobina tego tajemniczego ogrodu i domku! Tarasik już wygląda cudnie. Znając ciebie, to pewnie dopiero początek tego, co chcesz osiągnąć ale efekt już jest uroczy. Kwiatuchy to chyba tam oszalały, albo ty masz taką dobrą rączkę, bo wybujały Ci tam,że ho-ho. No i krzesło wśród tych kwiatuszków i doniczek wkomponowało się idealnie.
OdpowiedzUsuńBUZIAKI TAM DLA WAS KOCHANI :)
Oj nie, tarasik jest do przebudowy, tak więc z obecnego nic nie zostanie. To tylko taka tymczasowa dekoracja :)
UsuńBuziaczki Kochana! :)
Ogród to zdecydowanie fajna sprawa, także warto sobie dobrze przemyśleć co chcemy w nim wdrążyć. Fajną opcją będą z pewnością balie ogrodowe, jak i sauny, które może wam dostarczyć ruska bania producent. Także takie rzeczy warto wziąć pod uwagę.
OdpowiedzUsuń