piątek, 14 października 2011

Na tapczanie siedzi leń...

Lubię odpoczywać na swojej kanapie, a żeby było wygodnie, niezbędne są tam poduszki. Pełnią też oczywiście rolę dekoracyjną. Lubię zmiany, więc i w tutaj od czasu do czasu coś nowego przybywa. 
Jakiś czas temu kupiłam dwie szare poduchy, delikatnie ozdobione plisą i szarymi koralikami. Było jednak monotonnie, więc szukałam  jeszcze czegoś innego. Najpierw uszyłam poduszkę z jutowego worka z nadrukiem, specjalnie w tym celu zakupionego; biała ze stemplami jest gotowym produktem ze sklepu, a tę z literą A uszyłam sama, (literkę namalowałam markerem do tkanin). Mimo, że każda inna, fajnie do siebie pasują :)




Miłego weekendu, życzy
Elle

60 komentarzy:

  1. Bardzo fajne poduszeczki,niby każda z innej "parafii" a dobrze ze sobą współgrają :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiedziałabym że poduchy to nasza blogowa słabość. Prezentują się fajnie.
    Zapraszam na candy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie poduszki przepiekne, Basiu!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne poduchy... Najbardziej podoba mi się ta jutowa :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Podusie piękne,pasują idealnie do Tego wnętrza, co tu dużo pisać, zdolna jesteś i już :)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nigdy nie mam dość poduszek;) Elle super te poduchy współgrają, a pomysł z "A" warty powtórzenia:)
    Uściski ślę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam poduchy, Twoje są piękne, ta jutowa jest znakomita, czy możesz zdradzić gdzie nabyłaś poduszkę ze stemplami? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie razem wyglądają. Ja też kocham poduchy ale mój M nie rozumie mojego entuzjazmu. Wg niego nie ma gdzie siedzieć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowite, kazda inna, różne materialy a swietnie pasują do twojego kącika do leniuchowania:)Ładnie wyszla ci literka A.

    OdpowiedzUsuń
  10. tu nie tylko poduchy do siebie pasują
    wszystko stanowi calość
    pozdrawiam jesiennie

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie zawsze cudnie :)))
    Piękne zdjęcia i poduchy zjawiskowe:)))
    Ja kupiłam ostatnio jutę na metry, ale na razie czeka na wykorzystanie :)
    buziole weekendowe :****

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownie ze sobą się komponują te wszystkie poduchy. Ta z A jest rewelacyjna i jutowa też ma coś w sobie. Salonik masz zachwycający!
    Pozrawiam ciepło i również miłego weekekndu Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Wam :)
    Bajkowa- ta poduszka ze znaczkami i stemplami jest z Leroy Merlin :)

    Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Swietne sa, ja tez uwielbiam je w ogromnych ilosciach najlepiej.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam serdecznie, dopiero odkrywam ciekawe blogi. Pani blog jest inspirujący i cieszy oko :-)
    Chciałabym również popróbować własnych sił w ozdabianiu. Czy drewniane dekory kupuje Pani w sklepie czy za pomocą internetu? Proszę o wskazówkę, gdzie można je kupić.
    Pozdrawiam, Magda (dewi-m@o2.pl)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super te poduchy, ja również gustuje w szarościach i przyznam się, ze muszę nadrobić zaległości i tez je dopiescic. pozdrawiam i również miłego weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Magdo, duży wybór dekorów można znaleźć na allegro. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne poduchy,właśnie takie pasują do Ciebie:))....no i do Twojego pokoiku:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Elle, zabrałabym Ci cały pakiet poduszek do swojego salonu! Świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dear Barbara,
    the colors of your living room are so warm and flattering - your pillows are so wonderful -
    I wish you a nice weekend - best wishes - Ruth

    OdpowiedzUsuń
  21. Elle podusie wyglądają ślicznie!pięknie się wkomponowały w ten jesienny klimacik pokoiku.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje ulubione zestawienie kolorów-szary i beż... Są takie ciepłe i otulające- jak kaszmirowy sweterek. Poduszki świetne.
    Pozdrawiam serdecznie
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudne poduchy, ja tez uwielbiam gdy jest ich duzo :) aaa i dojrzalam fajna maszyne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. fajnie się komponują te poduchy, chociaż każda inna. Bardzo przytulny kącik wypoczynkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudne poduchy! Wszystkie świetnie do siebie pasują! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  26. wszystkie choć z innej parafii pasują do siebie idealnie!Ta literka jest warta zapamiętania!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Podobaja mi sie wszystkie, kazda z osobna i razem!
    milej niedzieli
    B

    OdpowiedzUsuń
  28. Genialnie wyglądaja .
    pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. hej kochana, dawno mnie u Ciebie nie bylo. Mocno zaniedbalam blogowy swiat.......... U Ciebie jak zwykle;.. nastrojowo i uroczo. Kocham poduchy i ja przesylam Ci ciekawy link !!. Tulam cieplutko !!
    http://www.bonjourmoncoussin.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. He, he, z tym siedzeniem na tapczanie to moze sie zgada, ale na pewno nie siedzi tam len :-)).
    Przepiekne poduchy.

    OdpowiedzUsuń
  31. jejj ja bym te szystkie poduchy zagarnęła do siebie i w nich leżała całą niedzilę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zgadzam się - każda piękna, każda inna, a mimo to idealnie razem się prezentują.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. piękne poduchy :) chętnie bym się umościła w takim przytulnym miejscu ... pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  34. Z takiej kanapy mogłabym nie schodzić:) Uwielbiam poduchy, a Twoje świetnie się komponują :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja też kocham poduchy:))A Twojw już podziwiałam:)))są piękne:)))Bardzo fajny kącik wypoczynkowy sobie stworzyłaś:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Te poduchy są fantastyczne ! Bardzo mi się podobają, gartuluję ! :)
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  37. Twoje poduchy pięknie łączą w sobie funkcje uzyteczne i estetyczne. Nadają wnętrzu klimacik...taki Twój.
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Szałowe te poduchy,myślę,że im ich więcej tym lepiej!A Twoje mogą leżeć nawet tonami ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Na takiej kanapie też bym się powylegiwała :) Poduchy świetne - z klimatem ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. PODUCHY PIEKNE, MIESZKANKO URZĄDZONE ZE SMAKIEM I BARDZO PRZYTULNIE.NAPRAWDE MILO MI JEST U CIEBIE GOSCIĆ A ROBIĘ TO REGULARNIE;-) POZDRAWIAM SERDECZNIE I ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA;-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jejku, ja nawet nie wiedziałam, że wysyłam do Ciebie mój worek Braeserie.
    Ślicznie wszystko razem wygląda. Jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  42. Witaj,

    mam pytanie: widziałam ,że pomalowałąś szafki w przedpokoju na biało. I czy można malować meble okleinowe? byłanym wdzięczna za odpowiedź na mejla: bialykot@gmail.com

    dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękne klimaty, poduchy zapraszają na kanapę:)Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  44. Cudne te twoje poduchy! Wciskam się między nie, przykrywam ślicznym pledzikiem i zostaję u Ciebie na dłużej, aż do wiosny. Nie wygonisz mnie!

    OdpowiedzUsuń
  45. Jest już u mnie grubo po północy, kiedy tu zajrzałam...a tu takie poduchy! No zapraszasz do położenia na nich głowy...choć na chwilę... i poczuć relaks...Zdolna jesteś niesłychanie! Taka perfekcyjna literka A! No, no!

    pozdrawiam, Jagodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  46. Wspaniała kolekcja! Cudne te poduszki , przemiły klimatyczny kącik ... MIłego dnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  47. o tak, jakbym mogła to bym je Tobie świsnęła ;-)))
    takie cudaki
    PS. JA tak z innej beczki, chciałam się dowiedzieć czy ta lampa Ottava - którą masz w kuchni ma dobre rozproszone światło, czy świeci punktowo? od roku się przymierzam do kupna i jakoś odwagi mi brak ;-)
    Dzięki z góry za info
    Serdecznie pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. też uwielbiam poduchy i uważam,że nigdy ich za wiele:)))

    OdpowiedzUsuń
  49. Dziękuję Wam :)

    Mimi - tak, to prawda, worek kupiłam w Twojej galerii Camomille :) i bardzo jestem z zakupu zadowolona :)

    bialykot - moje meble w przedpokoju są w okleinie. Pomalowałam akrylowym podkładem i na wierzch emalią wodną, matową. Farba trzyma sie dobrze.

    Kasiu, lampa z kuchni daje dużo światła, rozproszonego po całej kuchni.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  50. zapraszam na moje urodzinowe candy - jest co prawda w klimacie londyńskim, a nie paryskim, ale może też przypadnie Ci do gustu:)
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  51. Piękne wszystkie!Współgrają ze sobą. Ta z LM swietna .I ta literką A bardzo mi się podoba! pasowałaby mi jak nic.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  52. Szarosci - jak ja je lubie!! Niestety poduszek juz mam za duzo, wiec wielka szkoda, ale zostalo mi tylko ogladanie ...

    OdpowiedzUsuń
  53. Bardzo fajna kanapa, ładne poduszki, ale natychmiast zmienilabym lampe, ktora stoi w kąciku.Jest zbyt mała, ma nieładny i nie pasujacy do reszty abażur.Także koronkowa serwta nie pasuje do surowosci poduszek.Przepraszam za te uwagi, ale piszę szczerze i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wszystkie pasowałyby i do mojej kanapy :) Bardzo fajnie wspólnie wyglądają, choć każda inna... sama bym tam chętnie odpoczęła ;)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  55. Anonimowy - dziękuję :) jestem wdzięczna za takie konstruktywne uwagi i nie chodzi mi o same pochwały. Może i masz rację... choć tam w kąciku większa lampka się nie zmieści... a stolik czasem z serwetą, czasem bez serwety jest :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Poduszki super!!!Bardzo ładna kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ale śliczne i klimatyczne! Ja od ponad pół roku szukam do swoich wnętrz odpowiednich poduszek i niestety w sklepach same oklepane motywy. Zainspirowałaś mnie i coś czuję, że zakasam rękawy i sama się wezmę do dzieła :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)