Październik przestał nas już chyba na dobre rozpieszczać. Na jesienną szarugę każdy ma swoje sprawdzone sposoby - witamina D, ciepły kocyk, herbatka lub ulubione ciastko. Ja polecam dziś przepyszny sernik chałwowy. Wypróbowany wielokrotnie - zawsze się udaje; dla miłośników chałwy to prawdziwe "niebo w gębie".
Sernik chałwowy
Spód:
150 g ciasteczek zbożowych (typu Digestive - lub innych)
50 g roztopionego masła
Ciasteczka kruszymy i łączymy z masłem. Wstawiamy do lodówki.
Masa serowa:
1 kg twarogu sernikowego (mielonego)
3/4 szklanki cukru
4 jaja
1/2 szklanki śmietany kremówki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
300 g chałwy waniliowej
ekstrakt z wanilii (lub cukier z wanilią)
Ser ucieramy z cukrem i jajami. Dodajemy kremówkę, mąkę ziemniaczaną i wanilię. Gdy masa będzie gładka dodajemy pokruszoną chałwę i delikatnie mieszamy łyżką. Wylewamy na ciasteczkowy spód.
Pieczemy w temperaturze 170 st.C przez około godzinę. Dodatkowo na dole piekarnika (pod sernikiem) umieszczamy naczynie z wodą.
Sernik studzimy stopniowo - najpierw w lekko uchylonym piekarniku. Gdy ostygnie całkowicie - przygotowujemy polewę.
Polewa:
150 g chałwy
1/2 szklanki śmietany kremówki.
Pokruszoną chałwę blendujemy z kremówką. Podgrzewamy do rozpuszczenia się chałwy i zgęstnienia masy. Lekko przestudzić i polać sernik.
Wygląda bardzo smakowicie. Gdyby nie ciasteczka zbożowe sernik byłby bezglutenowy. Przerobię odrobinę i spróbuję w wersji bgl :). Dzieki za inspirację! Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńZmienić spód na inny nie problem :) można użyć innych ciasteczek lub upiec spód samemu :) Pozdrawiam :)
UsuńWygląda bosko! Szkoda, że nie mogę się poczęstować... Zdjęcia cudnie jesienne! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńOj możesz możesz :) Wsiadasz w pociąg.... i jesteś! :D
UsuńZapraszam :)
ps - Dziękuję :)
pychotka, na pewno wypróbuję bo uwielbiam chałwę.
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia
Polecam go Jago :)
UsuńBede niedlugo w PL to w koncu zaopatrze sie w prawdziwy bialy ser :) Sernik wyglada przepysznie!
OdpowiedzUsuńJest przepyszny :) Wypróbuj :)
UsuńTam, gdzie mieszkasz nie używają takiego sera?
najpierw IG, teraz tu,ale mi smaka robisz... chyba muszę spróbować. na temoobiegu tak?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA sernik polecam :) Piekłam bez termoobiegu.
dzięki.
UsuńJak nie przepadam za chałwą tak pierwsza po kawałek tego ciasta bym się ustawiła :) mniam wygląda!
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńDla mnie ideał:) Muszę go zrobić:)
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych ciast, do którego się często wraca :)
UsuńZrobię! Może nawet i w najbliższy weekend :-). Mniam, na pewno jest pyszny!
OdpowiedzUsuńJest! Nie będziesz żałować! :)
Usuńmmmmm.... wygląda apetycznie ;-)
OdpowiedzUsuń:) I smakuje doskonale :)
UsuńWygląda przepysznie, przepis już zapisany i to będzie kolejne ciasto jakie zrobię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Polecam :) Dziękuję za Twój komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAch, ach, kusisz Elle!!!:):)
OdpowiedzUsuńMam już cały zeszyt przepisów do wypróbowania, zima przed nami… czuję, że będę miała okrągłe biodra wiosną :D:D
PS. Piękne proste zdjęcia!
Dla takiego sernika warto poświęcić biodra! hihihihi ;)
UsuńDziękuję Ci Kochana :)
pychota, to musi być naprawdę pyszne
OdpowiedzUsuńjest!! :)
UsuńAch te ciasto wygląda cudownie ! I na pewno smakuje bosko. Muszę koniecznie zrobić. Na taki porządny cheat day od diety ;)
OdpowiedzUsuńSernik + chałwa <3 Jak wspaniale, że tu trafiłam ;)
Pozdrawiam !!
Polecam spróbować :) nie będziesz żałować :)
UsuńPozdrawiam i dziekuję :)
Wygląda super i pewnie tak smakuje!
OdpowiedzUsuńPycha! :)
UsuńZdjęcia są świetne ! Po prostu chce się sięgnąć po kawałek ciasta . Gratuluję. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńuuuuuuuu jak pysznie ......słodką mamy tę jesień :))))) ja zapraszam na tatrzańską szarlotkę w ramach rewanżu :)))))))
OdpowiedzUsuńAch! z przyjemnością :) szarlotki też uwielbiam :)
UsuńBez oparcia, nie opieram sie, wchodzé w ten sernik z mojá kawa najlpiej, jestem przygotowana. :)
OdpowiedzUsuńNiedzielne popoludnie z pysznosciami, mniam.
Miłego :)
UsuńJeszcze nie jadłam takiego sernika. Wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasia
Jest pyszny! :) Pozdrawiam :)
UsuńNo tak z sernika nic już nie zostało, musiał być pyszny.
OdpowiedzUsuńAle to nic, z przyjemnością popatrzę i pozachwycam się twoimi pięknymi fotami.
Ściskam mocno:)
Jak przyjedziesz, to zrobię taki specjalnie dla Ciebie ::)
UsuńDziękuje Ci :) Buziaczki!
Uwielbiam chałwę...koniecznie muszę spróbować ten przepis. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńJeśli uwielbiasz, to na pewno będzie Ci smakować :)
UsuńWygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńi taki jest :)
UsuńWspaniale wygląda! Aż ślinka mi leci, uwielbiam chałwowe wypieki !
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCudnie wygląda! Takiego jeszcze z chałwą jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńSamą chałwę dziś rano...prosto z Turcji ;)
Turecka najlepsza :)
Usuńodkryłam ostatnio chałwę. a wydawało mi się, że to zupełnie nie mój smak.
OdpowiedzUsuńzastanawiam się jak mogłam żyć bez tego przysmaku. (:
a przepis zapisuję do wypróbowania. (:
ja uwielbiam ją od zawsze :) polecam sernik :)
Usuńtakim serniczkiem na pewno bym nie pogardziła. :) gdzie jesteś? tęsknimy
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńJestem jestem Aniu :) dzięki!
wracaj do nas szybciutko Elle :***
OdpowiedzUsuńMniam mniam, ale pysznie wygląda. Wyobrażam sobie jak musi smakować. Zdjęcia wychodzą rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńwww.kasinyswiat.blogspot.com