Było słonecznie, kolorowo, wiosennie. Było dużo zwiedzania, spacerów, wczesnych poranków i późnych powrotów. Był zapach świeżych croissantów na śniadanie
i aromatycznej kawy po południu.
i aromatycznej kawy po południu.
Paryż zachwyca nieustannie - niezależnie od tego który raz się go odwiedza; zachwyca malowniczymi uliczkami, widokiem panoramy miasta, przytulnymi kafejkami... i całym swoim klimatem. Mocno zapada w pamięć obraz długich, pełnych wdzięku alei obrzeżonych kasztanowcami i platanami. Uroku dodają miastu tonące w kwiatach skwery,
parki i ogrody... Tak nas właśnie przywitał tym razem. I jak tu nie kochać Paryża?
parki i ogrody... Tak nas właśnie przywitał tym razem. I jak tu nie kochać Paryża?
PS. Więcej zdjęć na blogu fotograficznym.
Wzmogłaś mój apetyt :)) Chyba nie mam wyjścia i musze w tym roku zaplanować odwiedziny tego cudownego miasta :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTak blisko mam, a jeszcze nie byłam, ale to się zmieni... ;)
OdpowiedzUsuńElle, jak ja Ci zazdroszczę!!! Byłam w zeszłym roku ale znowu chcę!!! Masz rację, nie można nie kochać Paryża:)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej zdjęć!
O kurcze!
OdpowiedzUsuńKolejne miasto na mojej liście miejsc do odwiedzenia po wygraniu w totka:)
Ten Paryz jeszcze przed mna!
OdpowiedzUsuńswietne zdjecia, pozdrawiam
Bylam w Paryzu kilka razy i mnie rowniez za kazdym razem zachwycal. Francuzi juz niestety mniej.
OdpowiedzUsuńI ja będe tam tego lata całe 2tygodnie och jaka jestem szczesliwa:)
OdpowiedzUsuńPięknie Elle....
Tak, to prawda... Paris, Paris.... za każdym razem przyciąga tak samo, uwielbiam jego klimat :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniałą wycieczkę :))
Ściskam :)
uwielbiam tam być !!! zawsze i o każdej porze roku !!! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńKochana, namawiam męża na wyjazd tam właśnie, już od jakiegoś czasu Paryż to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńściskam Cię
Ojej chcialabym tam kiedys wrócic, bylam jeden raz jakies 15 lat temu i wiadomo klasowa wycieczka nastolatki jakos specjalnie nie zapisala mi sie w pamięci...teraz chcialabym pojechac tam inna ja po calkiem inne wrażenia:)wiosna to chyba idealna pora na zwiedzanie??
OdpowiedzUsuńNo to już wiemy gdzie byłaś jak Ci ni było.....Pikni.Biegnę na paryski uliczki....Pozdrawiam.danka
OdpowiedzUsuńOh! Zgadzam się z Tobą Elle :) Choć byłam tak tylko raz, tylko jeden dzień i jakieś 10 lat temu...
OdpowiedzUsuńNigdy nie zapomnę smaku pieczonych kasztanów, tam spróbowałam ich po raz pierwszy, no ale wiadomo... najlepsze kasztany są na Placu Pigalle :)
Pozdrawiam serdecznie
ps. dziękuję za gratulacje
moje ukochane miasto :) tęsknie za nim jak za przyjacielem - mam wiele wspomnień do których wracam - jeśli wszytko będzie dobrze i w tym roku ukocham trocadero, montmarte, i zupełnie nie znane uliczki które od 20 lat za każdym razem odkrywam na nowo :) zdjęcia cudne -- jakbym tam była chwilę temu )
OdpowiedzUsuńNiesamowicie zazdroszcze,
OdpowiedzUsuńniesamowicie,,,ale tez ciesze sie ,
ze mialas okazje,aby pozwiedzac:)))
Pięknie zdjęcia, byłam i widziałam, niesamowite miasto, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Och, ja się dołączam do Myszki i również zazdroszczę.. ;)
OdpowiedzUsuńMasz w sobie niesamowitą wrażliwość, Elle i tak trzymać :)
Pozdrawiam!!
och i ach...byłam tam i pamiętam ten klimat...teraz mi się marzy pojechać tam z Mężusiem!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to miasto nigdy się nie nudzi. Nieważne, które są to odwiedziny.
OdpowiedzUsuńParyz to miasto ,ktore chyba nigdy sie nie znudzi.Mialam to szczescie ,ze bylam i widzialam .Mam nadzieje ,ze sie to kiedys powtorzy.pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga.
OdpowiedzUsuńКрасивые фото !
OdpowiedzUsuńBonjour,
OdpowiedzUsuńLors de votre passage sur la butte Montmartre, avez-vous rendu visite à mon ami Marek qui dirige le restaurant polonais "Mazurka" dans la rue André del Sarto ?
Félicitations pour vos très jolies photos!
Cordialement.
Merci Monsieur Francois... non, malheureusement je n'ai pas vu le resto "Mazurka" a Montmartre :) Peut etre la prochaine fois :)
OdpowiedzUsuńCordialement.
Dziękuję Wam moje drogie za tyle miłych słów :) Pozdrawiam!
Paryż - moje ukochane miasto. Byłam tam już wiele razy i nigdy mi się nie znudzi. Zawsze czuję się tu jak w domu :)
OdpowiedzUsuńdzięki za przywołanie miłych wspomnień!
Piękne zdjęcia! jak ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Piekne wspomnienia przywiozlas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chętnie bym pozwiedzała Paryż. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPowiem tylko:zazdroszczę :))
OdpowiedzUsuńParyż to takie moje niespełnione jeszcze marzenie..... fotografie cudne, pozdrawiam,maja
OdpowiedzUsuńMogę tylko pozazdrościć udanego wypadu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale fantastyczny wypad. Ja to bym się pewnie źle czuła, ni w ząb po francusku ;-) Ale chociaż oczy bym nacieszyła. Piękne foty!
OdpowiedzUsuńCudowny klimat, romantyczny i tajemniczy... z pewnością jeszcze raz odwiedzę to miasto. jest fascynujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Ach, Elle! Twoje zdjęcia to rozkosz dla moich oczu, a obiekt fotografowany słodycz wspomnień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Narobiłaś mi ochoty tym Paryżem, Kochana! Miałam możliwość być tam kilka razy, ale masz rację, że można tam wracać bez końca!
OdpowiedzUsuńCzy wiesz, że dopiero wczoraj odkryłam Twojego fotograficznego bloga??!jak mogłam tego wcześniej nie zauważyć?! Piękne zdjęcia tworzysz, podziwiam Twój talent!
Zapraszam Cie do wiosennej foto-zabawy, szczegóły u mnie!
Kiss!
Wspaniały wypad , pewnie naładowałaś akumulatorki na pochmurne dni,
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia
Byłam byłam ;) ach Basiu to sobie podróżujemy co? fajnie masz :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Idę juz podejrzec zdjęcia...a tymczasem zapraszam na wiosenne nowalijki
OdpowiedzUsuńtu pięknie ... bez dwóch zdań:)))))) ale na fotograficznym będzie na pewno jeszcze piękniej;)))) buźka Ellinko:))
OdpowiedzUsuńja też tam ciągle wracam. Wciąż mnie tam gna. Jeszcze walizka pachnie tym miastem...
OdpowiedzUsuń:-)
No właśnie, jak?
OdpowiedzUsuńI zawsze oglądając takie fotki czuję mały żal, ze jakoś inaczej to się nie potoczyło :)
Ściskam!
Fantastyczne zdjęcia, pełne klimatu.
OdpowiedzUsuń...a ja jeszcze w Paryżu nie byłam.
Pozdrawiam serdecznie.
I´m so happy you had a good time in Paris!!!!
OdpowiedzUsuńI loved it too, when we went there, it´s a wonderful city!!!
Going to your photoblog now, to see more gorgeous photos!
Have a nice week.
Hugs/
Luiza
Fantastycznie, trening czyni mistrza!!! A twoje foty - to już mistrzostwo: bardzo dobra kompozycja obrazu, koloru i tematu. Ja się zachwycam - jest czar, jest tajemniczość, jest niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuńfotografie cudne! :)
OdpowiedzUsuńrobisz wspaniałe zdjęcia, zazdroszczę takiej wycieczki
OdpowiedzUsuńDear Barbara,
OdpowiedzUsuńParis is a fascinating city - It´s a long time since I was there - I wish you a wonderful weekend - stay healthy -
best wishings - Ruth
ja go kocham i uwielbiam i wracałabym tam choćby co miesiąc,zazdroszczę:)))
OdpowiedzUsuń