O swoich stołowych dylematach pisałam już nie raz. Zmieniałam, przemalowywałam, kombinowałam w tym kącie już wielokrotnie, ciągle nie będąc do końca zadowolona z efektu. A to krzesła mi się nie podobały, a to kolor stołu nie taki, itp.. itd... itd. Ostatnio znowu nieco się tu zmieniło, a to za sprawą dwóch nowych krzeseł. Tak, tak! z premedytacją zestawiłam dwa zupełnie różne (plus stare jeszcze inne)!
I teraz kąt jadalniany prezentuje się tak:
Dla przypomnienia wcześniejsze wersje stołu:
***
PS - Chyba już czas wyciągnąć świąteczne dekoracje i kupić choinkę!
Dawno nie zagladałam na Twojego bloga. Instagram jednak wygrywa;-) ale pora to zmienić. Bardzo fajnie wyglada teraz pokój a stoliczek z lampka mnie zauroczył. Pięknie! Dobrego wieczoru!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) i ja nadrabiam zaległości u Ciebie - w jakiejś nieświadomości żyłam przez ten czas...
UsuńLubię ten stary stoliczek :) a lampka to też nowy nabytek :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Zdecydowanie obecna wersja stołu podoba mi się najbardziej. Ja zaczynam remont na wiosnę i mam nadzieję, że uda mi się urządzić mój salon chociaż w połowie tak ładnie jak twój.
OdpowiedzUsuńU mnie choinka ubrana już od tygodnia i prezenty też już spakowane.
Mi też podoba się najbardziej - w końcu dążymy do coraz lepszego :)
UsuńPowodzenia w remontach :)
Pozdrawiam :)
Przepięknie.
OdpowiedzUsuńDZięki :)
UsuńRozumiem Cię doskonale, mimo to najabrdziej podobała mi się oczywiście wersja z zielonym krzesłem lub żółtym stołkiem, ale to Cię pewnie nie dziwi ;D
OdpowiedzUsuńPS Tak już czas wprowadzić swiąteczne dekoracje, ja zabieram się za to w najbliższy weekend!
Buziaki!
Zielone krzesełko i żółty taborecik nadal mam! :) Zawsze można postawić przy stole :)
UsuńJa może nawet zaszaleję i kupię choinkę już jutro :)
Ściskam!
Ładny kącik i ten stary stoliczek :0
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHa, mnie też ostatnio wpadło w oko krzesło a'la Eames :) O Duchu myślałam wcześniej, ale jakiś taki zimny mi się wydawał :)
OdpowiedzUsuńNiby zimny, ale jak dla mnie fajnie komponuje się ze starym "wiejskim" stołem :)
Usuńz ręką na sercu ta wersja jest najlepsza!!!! Jak najbardziej i w moim guście. Nie wiem jak ty to robisz ale te dwa nowe krzesełka to jedne z moich ulubionych dizajnów krzsełkowych:) ;)
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że powrócił do łask stary stół - w tej bieli jest idealny do twojego pokoju.
Lampka też fajnie pasuje do tego boskiego stoliczka.
A na dodatek, żeby było śmieszniej-
ja na swoim stoliczku przy kanapie też od tygodnia cieszę się moją nową,
wymarzoną lampką :)))
Buziaki - piękny ten twój pokoik!!!
A i zapomniałam pochwalić twoje nowe zasłonki, już wcześniej miałam to zrobić. Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńUdoskonalam - to może kolejna wersja będzie jeszcze lepsza hihihi
UsuńUlubione? my po prostu mamy podobny gust :) :)
Stary stół powrócił do łask bo było zapotrzebowanie na większe biurko do drugiego pokoju i tam powędrowały koziołki; poza tym do tych krzeseł by nie pasowały :)
Zasłonki to taka zdobycz za złotówkę; może nie do końca przemawia do mnie tu ta krata, ale tamte, cienki były już tak postrzępione przez koty, że potrzebowałam pilnie czegoś nowego. Może jeszcze znajdę coś odpowiedniejszego.
Dziękuję za Twoje słowa :) buziaki!
Jestem ciekawa jaką lampkę wybrałaś :) pochwalisz się? :) plissss :D Z niecierpliwością czekam też na post świąteczny u Ciebie - uwielbiam Twoje dekoracje - jesteś dla mnie skarbnicą inspiracji świątecznych :)
Basieńko u mnie wszystko w powijakach przed świętami.wszechogarniajacy bałagan i chaos w domu. Strasznie mnie to irytuje. Dopiero będę coś ogarniać od przyszłego tygodnia. Jak masz ochotę to lampę możesz na moim pinterestcie zobaczyć tu: https://www.pinterest.com/pin/543457880013977105/
UsuńJak zrobie jakieś foty to się pochwalę- obiecuję.
Lampa cudna! Dziękuję :) powodzenia w ogarnianiu przestrzeni na święta - wiem, że będzie pięknie i czekam na świeży post, jak już będziesz gotowa :)
UsuńBuźka!
W dniu dzisiejszym postanowiłam i ja zmierzyć się z moim dylematem stołu...szukam jakiegoś do salonu.
OdpowiedzUsuńJakaś jego wizja już jest? :)
Usuńtak mieszanka- a efekt ciekawy !!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)
Usuńpięknie się prezentuje. każda wersja była interesująca. ale teraz kat jadalny nabrał lekkości.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) Dziękuję :)
UsuńAle ładnie. Każda rzecz, każdy mebel i detal dokładnie przemyślany i konsekwentnie trafiony w 10tkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Cieszę, że Ci się podoba, choć wiem, że to nie Twoja "bajka" :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetne wnętrze, a stół to takie idealne wykończenie. Krzesła w różnym rodzaju , dlaczego nie. Niebanalne i pomysłowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzecia wersja moja ulubiona .Uściski.
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo ładne wnętrze, świetne zdjęcia. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudnie wokół Twojego stołu, marzę o tym białym krześle, a nawet dwóch, tylko się zastanawiam czy by u mnie pasowały. Szalenie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńCzekam na świąteczny salonik teraz:)))
Dziękuję :)
UsuńMyślę, że świetnie by pasowało u Ciebie - lubię je właśnie w połączeniu z meblami rustykalnymi - fajnie wtedy kontrastują :)
Elle krzesełka są ekstra :)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego!
bardzo podoba mi się cała jadalnia <3 buziaków moc
Dziękuję Aniu :) pozdrawiam :)
UsuńAleż modne krzesełka sobie fundnęłaś! I lampkę chyba,,,zasłonki,ech,dawno mnie widać nie było u Ciebie!
OdpowiedzUsuńNo chyba dawno ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńZdrowych , spokojnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinnym , mnóstwo radości oraz cudnych prezentów życzy ci Marii
Dziękuję pięknie i wzajemnie - życzę wszystkiego co dobre na święta :)
UsuńBardzo lubię, kiedy krzesła są różne i też jestem zachwycona tą białą ścianą z cegieł. W poprzednim mieszkaniu miałam taką w kuchni... Pozdrawiam kota :)
OdpowiedzUsuń