Moje małe marzenie stało się rzeczywistością - mam starą drabinę! I tak jak sobie zaplanowałam, stanęła w przedpokoju na tle pustej dotąd, ceglanej ściany.
Długo szukałam drabiny odpowiedniej, bo nie byłam zainteresowana zupełnie nową, ze sklepu. A jak się okazało, trzeba było tylko poszperać... wśród "skarbów" Dziadka.
I tak oto mam nową dekorację!
I tak oto mam nową dekorację!
Wszystko idealnie zgrane i stylistycznie dopasowane :-). Drabina teraz będzie pięknie wyeksponowana!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak do Ciebie zaglądam, to się nie mogę napatrzeć i po kilka razy te same posty przeglądam. A jaką fajną torebkę widzę, bardzo w moim stylu :-).
Dzięki Koleżanko :) bardzo miło mi czytać :)
Usuńa torebka to zdobycz za kilka złotych ;)
Drabina wpasowała się pięknie :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :) cieszę się nią jak dziecko :)
UsuńDrabina prezentuje się wyśmienicie, jakby stała tam od zawsze.. :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńKropka nad i .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
I tego mi było tu trzeba :)
UsuńPozdrowionka!
Drabina wpisała się idealnie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
Dziękuję Milko :)
Usuńrewelacyjnie to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się wpasowałą... taka drabina z historią :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi to z długą historią :)
UsuńTo dziadek musiał być zaskoczony po co ci stara drabina :) Ale w to miejsce jest idealna!
OdpowiedzUsuńNo tak :) szczególnie, że do celów dekoracyjnych! ;)
Usuńaaa ale pięknie masz! świetna ta drabina jak całe Twoje mieszkanko :)
OdpowiedzUsuńbuziaki na weekend
Dziękuję Aniu! Buziaki! :)
UsuńDrabina wyglada swietnie w Twoim przedpokoju :-) Piekne zdjecia :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Oo fajowo!
OdpowiedzUsuńPasuje idealnie! Pięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Cheniu :)
UsuńŚwietnie wygląda w Twoim wnętrzu. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuj Alu :)
UsuńW życiu zakurzonym i zagraconym po uszy , łapię u Ciebie chwile wytchnienia :)) Pięknie, ach pięknie :) buziaki Basiu
OdpowiedzUsuńNadal remont? współczuję ;) ale ile potem radości :)
UsuńU mnie zawsze jesteś mile widziana :) Pozdrawiam!
Aka drabina to i moje marzenie. Już widzę ją w swojej łazience. Piękne ujęcia, bardzo podoba mi się Twój przedpokój... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńach! w łazience też bym chciała, ale w obecnej nie ma szans... ale kiedyś.... jak będę mieć wielką łazienkę, to stanie w niej drabina :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję :)
Drabina boska! To samo ławeczka! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Ago :)
UsuńSuper jej u CIebie! :):)
OdpowiedzUsuń… swoją drogą gdybym wiedziała że takiej szukasz to przybyłabym do Ciebie z drabiną w ramionach:D:D Mam taką w szopie, nie wnoszę do domu bo z jednej strony brakuje mi miejsca a z drugiej podejrzewam, że moi nadkreatywni chłopcy zrobiliby z niej nieprzewidywalny użytek:D:D
Ściskam!:):)
Kochana, zapraszam nawet bez drabiny :)
Usuńa ja szukałam w różnych miejscach długo, a okazało się, że wystarczyło poszperać na "prawie własnych "śmieciach"" :)
Buziaczki!
… co patrzę na zdjęcia Twojego przedpokoju to postanawiam zrobić taki sam loftowy wieszak.
OdpowiedzUsuńA później zapominam;):)
hihih no ja też czasem coś sobie planuję, a potem... na drugi dzień zapominam :)
UsuńJak to dobrze mieć takiego dziadka ! Ale ja też mam całkiem podobną na strychu,,,:)
OdpowiedzUsuńPasuje świetnie a pewnie też kotki mają radochę :)
Dziadek nabyty razem z mężem, ale fakt, "skarbów" ma co niemiara ;)
UsuńKotki jakoś nie bardzo zainteresowane nowym nabytkiem.. stoi dość stromo pod ścianą, więc raczej się na nią wspinać nie będą..
Drabina cudnie wpasowała się w korytarz, miejsce dosłownie jakby dla nie stworzone :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :D ;)
UsuńSuper wygląda :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWspaniała! A jaka gratka dla kociaków :))) Pięknie dekorujesz!
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio :) Kociaki jak dotąd nie zainteresowane (na szczęście) nowym meblem (już nawet kombinowałam jak ją przytwierdzić do ściany, żeby jej nie przewracały, ale na razie - odpukać- niepotrzebnie) :)
UsuńBuziaki!
drabinka wygląda świetnie! sama zastanawiam się nad podobnym rozwiązaniem do łazienki :)
OdpowiedzUsuńDo łazienki też bym kiedyś taką chciała (w przypływie większej łazienki ;))
UsuńDzięki!
piękna drabina..swietnie wpisała sie w wystrój.. klimat pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izo :) miło mi, że Ci się podoba :)
UsuńMam słabość do drabiny jako motywu dekoracyjnego:))masz piękną ozdobę komody:)))))pasuje idealnie:))
OdpowiedzUsuńBożenko - to ostatnio ulubione miejsce Tereski - jedno z nielicznych, gdzie ma święty spokój, bo Krysia nie umie tu jeszcze wejść ;)
UsuńPozdrawiam :)
idealnie pasuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję Jago i pozdrawiam :)
Usuńpiękna!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńpo prostu genialnie to wygląda - świetny pomysł i śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie będę oryginalna w swej opinii - PIĘKNIE! ach jak ładnie!
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu :) miło czytać :)
Usuń...a kicia ma ochotę, tylko nie wiem czy na drabinę , czy na żółty sweterek ?
OdpowiedzUsuńTeraz to już jest wszystko na swoim miejscu, a drabina robi wrażenie :)
Jest super!
Buziaczki :)
Kicia to się taki leniwiec zrobiła, że raczej na nic - tylko się wyleguje :)
UsuńDziękuję Iwojko za Twój komentarz :)
Buziaczki!
Bardzo fajnie wygląda ta drabina. Kot chyba się ucieszył;-) Plus świetna torba! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Koty jakieś niewzruszone drabiną póki co :)
UsuńPozdrawiam
czasem człowiek rozgląda się za skarbami ,a one na wyciągnięcie ręki są :)))) idealnie się wkomponowała :))
OdpowiedzUsuńTrzeba było zacząć od własnego podwórka :)
UsuńDziękuję :)
Elle, wiesz jakie było moje pierwsze skojarzenie? Ty masz drabinę , koty mają nowy plac zabaw ;)
OdpowiedzUsuńLubię charakter Twojego wnętrza...jest niesztampowe.
Dziękuję Kamilo :)
UsuńBałam się, że będą po niej skakać, przewracać... ale odpukać - na razie się jej nie czepiają w ogóle :)
Ściskam!
Drabina piękna, ale i ławeczka skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo!
Marta