Święta minęły tak szybko, że nie zdążyłam się obejrzeć za siebie. Ciągły brak czasu doskwiera mi mocno. Mam wrażenie, że ostatnio u mnie w domu zmieniają się tylko kwiaty w wazonie - stąd też taka posucha na blogu... Nawet pogoda nadal mało obiecująca (wczoraj padał śnieg). A mam taką ochotę na wypad w plener z aparatem! Fotografować kwiatki i motylki już mi się marzy...
Wiosno przyjdź!
Wiosna w natarciu! U mnie, choć drugi dzień pada, jest ciepło, deszcz jest ciepły! W zimowej kurtce i butach zdecydowanie za gorąco :) Doczekasz się lada dzień, pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam prognozy, że u nas jutro znowu śnieg :/
UsuńO proszę jakie piękne żonkile:)Fajnie że zmieniasz kwiatki,przynajmniej mogę nacieszyć oczy :)))A moje ubiegłoroczne żonkile zazieleniły się,ale nie chcą zakwitnąć,,buuuu:(
OdpowiedzUsuńMoże spóźnione jak wiosna :)
UsuńMam taki sam wazon, tylko wstążka w innym kolorze:) pozdr
OdpowiedzUsuńNajlepszy wazon pod słońcem :) Mój to zwykły słoik :)
UsuńMam tak samo...tęsknie za wiosną i ratuje się kwiatkami,które niestety szybko więdną nie czekając na przesadzenie do gruntu.Mam nadzieję,że wiosna szybko nadrobi zaległości i będziemy biegać z aparatem za motylkami ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję :)
UsuńA ja proszę o zdjęcia... wszystkiego co się da! Bo cokolwiek sfotografujesz bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńI żadnych dłuższych przestojów nie wybaczę ;)
pozdrawiam ciepło
marta
Obiecuję poprawę ;)
UsuńI ja czekam na prawdziwą wiosnę pełna zapachów kolorów i słoneczka.
OdpowiedzUsuńw poniedziałek byłam prawdziwa wiosna pracowałam 8 godzin na świeżym powietrzu było cudnie a od wtorku deszcz i szaro ponuro bleeee....
ale w końcu wiosna przyjdzie i będziemy cieszyć się motylkami itp.
również proszę o fotorelacje czegokolwiek ))))
pozdrawiam ciepło:)
Wonderful photos!
OdpowiedzUsuńHave a nice evening!
Hugs, Carmen
Ja też tęsknię za wiosną ... Ale kochana każdy dzień zbliża nas do cieplejszej aury :) Pogody ducha życzę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę tej zimy i chyba w depresję wpadnę ;)
UsuńJuż niedługo, czuję to, wiosna już tuż tuż...
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia, dalej lubię połączenie żółtego z szarym:)
OdpowiedzUsuńPasują do siebie, prawda? :)
Usuńpiękne zdjęcia, a kto nie marzy o wyjściu na zewnątrz i zrobieniu pięknych zdjęć motyli, kwiatów itp :)
OdpowiedzUsuńna razie kochana pozostają do fotografowania kwiatki w wazoniku, chociaż ja zaliczyłam pączki na swoich drzewkach , jeden fioletowy kwiatek i listki na powojniku :))
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie za życzenia świąteczne :)
uściski!!
Moje ulubione kwiaty! :)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia:) a Święta jak zawsze ...długo na nie czekamy i się do nich przygotowujemy, a jak już są to zaraz mijają:)
OdpowiedzUsuńuściski
Kochana Ty możesz fotografować tylko kwiatki...bo robisz to pięknie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Milka
R E W E L A C Y J N E zdjęcia!!!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie :) a dziś świeci słońce, może to Ona? Wiosna? Odnaleziona....
OdpowiedzUsuń:*
Żółty jak słoneczko ... ciągły brak :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A ja słyszałam, że pokrzywy można już zrywać. Wybieram się dzisiaj aby to sprawdzić :]
OdpowiedzUsuńMnie też się marzy :)
OdpowiedzUsuńa ja już chyba tylko krok od depresji ;) ale wspieram się dzielnie wit.D3 :)))
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne
Nawet najzwyklejsze kwiaty wygladaja u Ciebie magicznie:-)
OdpowiedzUsuńJa tez czekam na wiosne z utesknieniem.
OdpowiedzUsuńChyba musze skoczyc po kwiaty :)
pozdrawiam
Piękne, wiosenne, mój ulubiony kolor kwiatów... i słońca do opalania :)
OdpowiedzUsuńElle,
OdpowiedzUsuńnádherné fotografie ..... krásně jarní ..... Marki
Przepiękne zdjęcia i niesamowity klimat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
Za oknem szaro, ale u Ciebie pięknie. Ja też już nie mogę doczekać się wiosny. Pociesza mnie temperatura za oknem, ale dudniący w szyby deszcz, już nieco mniej. Jutro zaklinam pogode bezą ze słoneczną mandarynką, zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, oj tak!
OdpowiedzUsuńKażdemu się chce wiosny, ciepełka i kwiatków dostępnych nie tylko w kwiaciarni ;)
I życzę nam w końcu jej! :)
Choć na szczęście u nas w NO słonecznie i śnieg topnieje i cieplej się robi :)
Pozdrawiam :)
Ach, poczuć zapach żonkili... Może już niedługo, no w końcu coś się musi ruszyć w tej pogodzie :)
OdpowiedzUsuńpiękny bukiecik, ja w tym roku żonkili nie miałam, bardzo żałuję, ale w sumie nic straconego, prawda?;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żonkile:))Piękne zdjęcia...jak zawsze:-)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń