Właściwie to powinnam chyba tego posta zostawić bez komentarza, bo... znowu o literkach i tabliczkach.
Zdobyłam planszę okulistyczną. A znalazła swoje miejsce tam, gdzie od dłuższego czasu chciałam już zmienić dekorację (dotychczasowa mi się opatrzyła) - na półce nad kanapą. Wyeksponowałam więc ją jak grafikę, razem z moją znaną już kolekcją przestrzennych liter. Dla ożywienia całości - kolorowa wycinanka łowicka oprawiona w ramki i kultowa żółta syrenka ;)
Pewnie za tydzień, na okres Bożego Narodzenia ta ekspozycja nieco się zmieni, pojawią się dekoracje świąteczne, ale na dzień dzisiejszy jest tak:
A tu trochę wiosny w zimie :) i stare liczydła...
Życzę Wam miłego weekendu!
Bardzo mi się podoba! I jeszcze ten wiosenny stoliczek z maszyną w tle:) Ślicznie!
OdpowiedzUsuńPieknie i klimatycznie droga Elle!!! Plansza jest swietna!! i syrenka i ten stary telefon:-)))) tez juz jeden upatrzylam:-) Pozdrawiam cieplusio
OdpowiedzUsuńSyl
ale ślicznie:) uwilebiam takie litery w domu:)i jakie fajne liczydło!!! pięknie:)
OdpowiedzUsuńPięknie po prostu pięknie - cudne B - szukam takiego ... Pomysł z planszą - brawo!!! Liczydło ma cudny kolor- uwielbiam taki.
OdpowiedzUsuńPiękne te żółte hiacynty !!!
OdpowiedzUsuńNIE POMYSLAŁABYM O TAKIEJ TABLICY!!!!!ŚWIETNY POMYSŁ...ALE TEN KOLOR HIACYNTA CUDNIE WIOSENNY:))) POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńo jak ladnie i nieswiatecznie:)mila odmiana wpośród czerwonego szaleństwa:)bardzo ale to bardzo podoba mi się kompozycjia na tej półeczce, tablica,trochę folkloru i to żółte autko tworzą niesamowita cąłośc.Ramka jest sliczna, nigdy takiej nie widzialam. A na koniec wspaniałe hiacynty oraz liczydlo:)Pozdrawiam:)Uwielbiam do ciebie zagladać, tylko szkoda,ze ostatnio tak zadko publikujesz posty:)
OdpowiedzUsuńDekoracja B&W z cytrynką rewelacja! Na tablicę też czaiłam:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Liczydło! mniam :)
OdpowiedzUsuńTablica też fajowa, chociaz ja nie bardzo dobrze okulistyczne gabinety wspominam, to i tak mi się podoba :))
Cóż ja mam napisać!!?? Jest ekstra!! Na wszystkich blogach czerwono ;-)( czerwień osobiście bardzo lubię), a tutaj tak odmiennie, tak słonecznie. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńOla
Fiu fiu, mój komentarz jako pierwszy ;) Wypadałoby zabłysnąć oryginalnością ;0)
OdpowiedzUsuńPowiem tylko, że oczarowała mnie wycinanka i nadal czuję niedosyt nowych postów dlatego czekam na więcej ;)))
Genialne dekoracje!ta żółta syrena i łowicka wycinanka sa kwintesencja całości;-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem miłośniczką liter, a stare liczydło cudne, nie dziwię się, że chociaż w kolorach wiosny, pokazujesz je teraz:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper ! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudne ujęcia i z tymi żółtymi akcentami tak radośnie.
Pozdrawiam serdecznie.
oj nie wpadłabym na pomysl z tablicą
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
basienko!
OdpowiedzUsuńtablica super...wycinanka sliczna a syrenka przepiekniasta!
slowem
czad!
Buziakuje
ach jak ja lubie Twoje zdjecia!:-)
OdpowiedzUsuńA liteka B u mnie te zby pasowala, bardzo ladna;-)
ach jak ja lubie Twoje zdjecia!:-)
OdpowiedzUsuńA liteka B u mnie te zby pasowala, bardzo ladna;-)
Tablica pierwsza klasa niesamowita, zreszta umiesz wyszukiwac prawdziwe perelki, tak to liczydlo...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńPowiało świeżością,naprawdę świetnie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestaw. Ta tablica jest swietna, ale jak ja zrobilas?
OdpowiedzUsuńStoliczek z telefonem jest bardzo klimatyczny.
Pozdrawiam
Dagi
Liczydło superanckie! I to pierwsze zdjęcie z autkiem!I to ze stoliczkiem!...w sumie wszystkie fajne :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne to żółte autko :) A tablica fantastyczna. Wsyzstko gra i buczy w tej aranżacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Aranżacja na półce bardzo ale to bardzo wyjątkowa! Wszystkie rzeczy unikalne. Do syrenek mam sentymentalne podejście.Jak byłam mała,to mieliśmy takie autko.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Swietna calosc Ellus, a zdjecia mistrzowskie:-)
OdpowiedzUsuńDagiMara - tablica kupiona, nie zrobiona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za tak miłe komentarze i odwiedziny :)
Pozdrawiam - miłego weekendu!
Bonjour! Trafiłam na Twojego bloga przez przypadek i przepadłam, tak mnie wciągnął. Strasznie mi się tu u Ciebie podoba, na pewno będę wpadać częściej. Twój styl jest po prostu piękny. Gratuluję wyczucia i smaku. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAda
Niesamowita świeżość i rześkość bije z twojego domu. Jest cudownie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Aranżacja świetna ,ale dla mnie hitem jest syrenka ,po prostu wymiata.
OdpowiedzUsuńBuziaki Elinko.
Wesołych Świąt ELLE!
OdpowiedzUsuńZycze wspanialych, cieplych i spelnionych Swiat !!!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Ellinko że nie wyobrażam sobie (i piszę to bez słodzenia )nie zaglądać tu na Blog codziennie Twoje mieszkanie i pomysły są dla mnie inspiracją!!!!!!!!!!Żeby nie napisać ''zciągactwem'' ale nic nie poradzę jestem zachwycona jak mieszkasz i tyle
OdpowiedzUsuńAmiareczko - ściągaj ile tylko chcesz! to dla mnie przemiłe uczucie, jeśli wiem, że kogoś inspiruję :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwidzę kilka podobieństw do moich "wnetrzowych akcesoriów" ;) też mam mały żółty samochodzik na półce.. ;) mąż dostał ode mnie na 1 rocznice ślubu samochód w stylu kubańskim ;))
OdpowiedzUsuńA to te kubańskie autka są bardzo w stylu naszej syrenki :)
Usuń