Przyniosłam z ogrodu do domu pęki różowych goździków. Uwielbiam ich zapach. Jak się okazuje, nie tylko ja. Nasze kotki też lubią je wąchać - jak to kobietki :)
Miałam w ogrodzie takie dzikie goździki, ale jakoś wyzdychały :( uwielbiam ten kolor zwłaszcza wśród głębokiej zieleni traw. Koty jak to koty - boskie i tyle!!!!!
Prześliczne goździki, to jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów :) Uwielbiam je i za wygląd i za cudny zapach :) Kiciulki przeurocze :) Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Z wielką przyjemnością nadrobiłam zaległości, piękne kadry - bardzo lubie Twoje zdjęcia, Tereska cudna, ściskam Ciebie przeogromnie :) ps te maleństwo to psiak siostry
kotki MODELKI :))) piękne zdjęcia !!!!!!! no jak zwykle ,jak zwykle :)))))pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńPIĘKNE FOTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne ;))
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam i Twoje zdjęcia strasznie lubię oglądać:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Ależ ja uwielbiam Twoje zdjęcia, a koty super przyłapane na gorącym uczynku;)
OdpowiedzUsuńŚliczne goździki... Lubię ich zapach. Przypominają mi czasy dzieciństwa, kiedy to rosły takie w ogrodzie babci...
OdpowiedzUsuńAle kochane te Wasze kociaki :) goździki wyglądają cuuuudnie! Buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczne i kotki i kwiatki :)
OdpowiedzUsuńJuz nie wiem co bardziej podziwiac- kwiaty czy koteczki?:-) Cudowne foty! Pozdrawiam i zapraszam do mnie na giveaway:-)
OdpowiedzUsuńMiałam w ogrodzie takie dzikie goździki, ale jakoś wyzdychały :( uwielbiam ten kolor zwłaszcza wśród głębokiej zieleni traw.
OdpowiedzUsuńKoty jak to koty - boskie i tyle!!!!!
Uwielbiam ich zapach. Ciągle przypomina mi wczesne dzieciństwo. Aromat ten towarzyszył mi przez wszystkie wakacje u Dziadków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jakie piękne kadry... :) zachwycające!
OdpowiedzUsuńCudowne kadry a modelki urocze <3
OdpowiedzUsuńTwoje kotki wybitnie fotogeniczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczne goździki, to jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów :) Uwielbiam je i za wygląd i za cudny zapach :)
OdpowiedzUsuńKiciulki przeurocze :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Tereska tak szybko rośnie, to już duży kot.
OdpowiedzUsuńMaleństwo ma piękne oczęta.
miałam w ogrodzie takie gożdziki, ale po powodzi zginęły??
Z wielką przyjemnością nadrobiłam zaległości, piękne kadry - bardzo lubie Twoje zdjęcia, Tereska cudna, ściskam Ciebie przeogromnie :) ps te maleństwo to psiak siostry
OdpowiedzUsuńFotogeniczne te Twoje kotki...i goździki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zwyczajne rzeczy , widziane Twoimi oczyma.
Koteczki są urocze :) Odkąd i my mamy kotka to nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Ja też bardzo lubię Twoje zdjęcia - mają klasę i wdzięk.
OdpowiedzUsuńpilnują Ci kwiatków:))))słodziaki:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam goździki i widzę że Twoje kocurki również:)
OdpowiedzUsuńPekne fotky.(piekne)
OdpowiedzUsuńjak to się stało,że ja dopiero teraz poznałam Krysię????? cudne kocie kobitki:)))
OdpowiedzUsuńJakoś musiałaś przegapić ten fakt :)
Usuń