Na przekór zimie, która powróciła do nas (znowu pada intensywnie sypie śnieg!), staram się, aby w domu było kolorowo i wiosennie. Może zima da się przepłoszyć? ;)
U Ciebie Ellinko zawsze jest cudnie i romantycznie! Wszystko pięknie się komponuje, włącznie z twoją drugą połówką (nie tylko na fotografii). U mnie też sypie bardzo intensywnie i zima chyba nie ma zamiaru odejść tak szybko, jak mi się zdawało. Pozdrawiam Was serdecznie - oboje :)))
A jakoś tak chyba przysnęłam snem zimowym i nie mogę się obudzić :) A tak naprawdę ostatnio nie miałam czasu. Każdą wolną chwilę wykorzystywałam na to, by mój planowany i ciągle odkładany remont kuchni w końcu wypalił. Jak to zwykle bywa rozchodzi się o finanse. Już tyle razy remont był odkładany z różnych powodów,że nie zliczę tego. Przy sprzyjających okolicznościach ( tfu, tfu - żeby nie zapeszyć)planuję rozpocząć go na wiosnę, gdzieś tak po Wielkanocy. Trzymaj kciuki,żeby mi się w końcu udało! :)
Rozumiem rozumiem. Czekam w takim razie z niecierpliwością i ciekawością - jestem pewna, że będzie pięknie! Jak zawsze u Ciebie! Może mnie zainspirujesz, bo i mnie za kilka miesięcy czeka urządzanie kuchni pod nowym dachem :) Trzyma kciuki bardzo mocno!! :)
Oj tam, szału nie będzie, bo to klitka - ta moja kuchnia. Połączę ją z przedpokojem i szumnie nazwanym salonem. Ale dzięki za trzymanie kciuków, będę się starała żeby to jakoś wyglądało:). Ja też będę trzymać bardzo mocno kciuki za twoje wszystkie zmiany i oczywiście jestem bardzo, bardzo ciekawa jak ty się urządzisz ;) Ależ ten rok zapowiada się atrakcyjnie !!!
Ach ta zima...- twarda sztuka w tym roku. No ale tulipanki zawsze poprawiaja nastroj... i sa cudnym dopelnieniem Twojego krolestwa. Slicznie u Was!!!! Pozdrawiam cieplo ania
Matko, i u mnie właśnie się rozpadał śnieg! A juz myślałam, że pożegnałam zime na dobre ...Wyprowadzę się stąd jak nic :) Twoje posty są zawsze dla mnie ucztą dla oczu! Pozdrowienia!
U nas wczoraj topniało... deszcz padał, a dziś mróz ścisnął i mamy lodowisko na zewnątrz - wszędzie... Mimo to lubię zimę, a kwiatki w domu - czemu nie? :D uwielbiam jak i Ty :)
Tulipany w każdej formie i w każdym kolorze są urocze i to właśnie one dają klimat wiosny. U mnie też cieszą oko. Zapraszam na mój blog i do mojego grona Gosia z homefocuss.blogspot.com
Szczerze wątpię, czy da się przepłoszyć zimę, bo za każdym razem gdy wydaje mi się, że wiosna już blisko i obstawiam się w mieszkaniu tulipanami, to rano jak na złość znowu mam zasypany samochód i spóźniam się przez to do pracy:D
Jestem tu nowa, ale już zauroczona Twoimi fotografiami. Są tak cudownie pozytywne. Z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów i zpraszam na rewizytę do początkującej ;)) domeknapolanie.blogspot.com
LUbię zimę, ale brakuje mi już słońca, dlatego wiosna by się naprawdę przydała. U mnie też tulipany na oknie, chwilę wcześniej gościły tam hiacynty. Tulipany to jedne z najpiekniejszych kwiatów. Szkoda tylko, że kwitną tak krótko. W zeszłym roku kupiłam kilka nietypowych cebulek tych kwiatów. Tej wiosny czekam jak zakwitną w ogrodzie...
Piękny talerzyk i kubeczek :) Kojarzą mi się z babciną zastawą, ustawioną za szybą w kredensie i wyjmowaną na szczególne okazje :) Pozdrawiam serdecznie
Mmmmmm cudnie u Ciebie! :-) bardzo lubie z tej filizanki pijac kawe u mojej Mami :-) A tulipany to moje NAJukochansze kwiaty:-) pozdrawism cieplo i zapraszam do siebie na Candy;-) wiosenne kolory do upolowania;-)
no kochana jak patrzę na te fotki to zimy nie czuję wcale mimo, że za oknem bialutko:) śliczne zdjęcia i te tulipany, komoda... lubię do ciebie zaglądać:) zawsze masz coś ładnego i na dodatek dziś też pysznie:) buziaki
Tu zimy nie wyczuwa się absolutnie jest ciepło i z klimatem komoda cudna jest jak i dodatki dobrane odpowiednio do tego wnętrza. Tego pokoju chyba jeszcze nie widziałam w wersji sypialni może kilka zdjęć z większej perspektywy? pozdrawiam ciepło i byle do wiosny:)
Elle....Szarość już zawsze będzie mi się z Tobą kojarzyć! ;)) Czy mogłabyś zdradzić - z jakiej firmy szarość zagościła na fotelu, lampce...? Jest idealna! I chyba mnie zainspirowałaś.... ;-)))
och jak pięknie...:))))
OdpowiedzUsuńU nas też dzisiaj na całej połaci śnieg...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
a to dopiero.... :) mam doniesienia, że prawie w całym kraju tak...
UsuńPozdrawiam!
Śliczna komódka...w moim ulubionym kolorze :) Tak jak i tulipany nastraja optymistycznie i każe wierzyć, że wiosna tuż tuż. Cieplutko pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak sobie wmawiam też, choć to przecież dopiero luty...
UsuńPozdrawiam :)
Obydwa ciacha smakowicie wyglądają:
Usuńi to na stole, i to na ścianie !
Buźka serdeczna:))))
hihihi dziękuję Iwojko ;)
UsuńNie ma za co ;)))
UsuńJak ja lubie taki powiew wiosny i... to ciacho mnie mega zachęcilo, Niedobra Ty :-)
OdpowiedzUsuńUps ;)
UsuńU mnie też sypie, sypie i sypie. Ale jak się ogląda takie zdjęcia to od razu czuje się wiosnę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tylko we wnętrzach ;)
UsuńU Ciebie Ellinko zawsze jest cudnie i romantycznie! Wszystko pięknie się komponuje, włącznie z twoją drugą połówką (nie tylko na fotografii).
OdpowiedzUsuńU mnie też sypie bardzo intensywnie i zima chyba nie ma zamiaru odejść tak szybko, jak mi się zdawało. Pozdrawiam Was serdecznie - oboje :)))
Dziękujemy oboje :)
UsuńA ja wypatruję postów u Ciebie... a tu jakaś cisza w eterze!
A jakoś tak chyba przysnęłam snem zimowym i nie mogę się obudzić :) A tak naprawdę ostatnio nie miałam czasu. Każdą wolną chwilę wykorzystywałam na to, by mój planowany i ciągle odkładany remont kuchni w końcu wypalił. Jak to zwykle bywa rozchodzi się o finanse. Już tyle razy remont był odkładany z różnych powodów,że nie zliczę tego. Przy sprzyjających okolicznościach ( tfu, tfu - żeby nie zapeszyć)planuję rozpocząć go na wiosnę, gdzieś tak po Wielkanocy. Trzymaj kciuki,żeby mi się w końcu udało! :)
UsuńRozumiem rozumiem. Czekam w takim razie z niecierpliwością i ciekawością - jestem pewna, że będzie pięknie! Jak zawsze u Ciebie! Może mnie zainspirujesz, bo i mnie za kilka miesięcy czeka urządzanie kuchni pod nowym dachem :) Trzyma kciuki bardzo mocno!! :)
UsuńOj tam, szału nie będzie, bo to klitka - ta moja kuchnia. Połączę ją z przedpokojem i szumnie nazwanym salonem. Ale dzięki za trzymanie kciuków, będę się starała żeby to jakoś wyglądało:).
UsuńJa też będę trzymać bardzo mocno kciuki za twoje wszystkie zmiany i oczywiście jestem bardzo, bardzo ciekawa jak ty się urządzisz ;)
Ależ ten rok zapowiada się atrakcyjnie !!!
O widzisz! i moja będzie otwarta na salon :)
UsuńWiem, że będzie pięknie u Ciebie! ja to wiem!! :)
Bardzo atrakcyjny rok :)
Ach ta zima...- twarda sztuka w tym roku. No ale tulipanki zawsze poprawiaja nastroj... i sa cudnym dopelnieniem Twojego krolestwa. Slicznie u Was!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
ania
Twarda i uparta :) Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńWolę patrzeć na Twój piękny wiosenny dom niż na to co za oknem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też wolę :) właśnie jakaś zawieja śnieżna nas dopadła!
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Matko, i u mnie właśnie się rozpadał śnieg! A juz myślałam, że pożegnałam zime na dobre ...Wyprowadzę się stąd jak nic :)
OdpowiedzUsuńTwoje posty są zawsze dla mnie ucztą dla oczu!
Pozdrowienia!
Ach te ciepłe kraje ;)
UsuńBuziaki!
Życzę powodzenia w przepłaszaniu! 8))
OdpowiedzUsuńOby tylko się udało ;)
Usuńprzepięknie! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tulipany i Twoje zdjecia!
OdpowiedzUsuńA ja Twoje komentarze :)
UsuńA ja słyszałam,że od przyszłego tygodnia zima zacznie odpuszczać i będzie coraz cieplej :)
OdpowiedzUsuń...No to czekamy...
Pocieszasz :)
UsuńU nas wczoraj topniało... deszcz padał, a dziś mróz ścisnął i mamy lodowisko na zewnątrz - wszędzie...
OdpowiedzUsuńMimo to lubię zimę, a kwiatki w domu - czemu nie? :D uwielbiam jak i Ty :)
P.S. Banerek - super!!! :)
Buziaki
A mi się już marzy koniec tej zimy :)
UsuńDziękuję, pozdrawiam :)
Tulipany w każdej formie i w każdym kolorze są urocze i to właśnie one dają klimat wiosny. U mnie też cieszą oko. Zapraszam na mój blog i do mojego grona Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńa sio sio zimo! Jak zobaczy Twoje tulipanki to może w końcu zniknie:)
OdpowiedzUsuńLiczę na to :)
UsuńTulipany jak zwykle piękne.Mam pytanie, jak nazywa się ten zielony kwiatek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
To soleirolia. Pozdrawiam :)
Usuńzdjęcia cudowne:)nie chce mi sie wierzyć,ze za onem jeszcze zimowo:)
OdpowiedzUsuńmiejmy nadzieję, że jutro jej nie będzie
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń....powróciła 'tulipanowa' Elle:) bo często goszczą u Ciebie te kwiaty-prawda?:) Ach jaki śliczniutki serwis kawowy w drobne kwiatuszki!!!
Bardzo często :) uwielbiam je :)
UsuńJa też usilnie przywołuję wiosnę ale zima nie daje za wygraną :( u mnie są nawet zaspy :(
OdpowiedzUsuńZa to u Ciebie piękna wiosna :))
i nas dziś porządnie zasypało :)
UsuńW takim pięknym mieszkanku zima niestraszna :)
OdpowiedzUsuńU nas zapowiadaja na jutro snieg brrrrr.
OdpowiedzUsuńAle warto takie dni umilac sobie, pieknie u Ciebie.
pozdrawiam
Piękne tulipanki,kawusia z muffinką,,,sypialnia,,,nonono,,,,coś tu zaczyna się dziać! hihi :)
OdpowiedzUsuńTutaj to może niewiele, ale w innym miejscu i czasie..... hihihi
UsuńSzczerze wątpię, czy da się przepłoszyć zimę, bo za każdym razem gdy wydaje mi się, że wiosna już blisko i obstawiam się w mieszkaniu tulipanami, to rano jak na złość znowu mam zasypany samochód i spóźniam się przez to do pracy:D
OdpowiedzUsuńOj! ;) w końcu przyjdzie :) trzeba mieć nadzieję ;)
UsuńJestem tu nowa, ale już zauroczona Twoimi fotografiami. Są tak cudownie pozytywne. Z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów i zpraszam na rewizytę do początkującej ;))
OdpowiedzUsuńdomeknapolanie.blogspot.com
Bardzo mi miło :) witaj :)
Usuńi dziękuję za zaproszenie :)
Rozjaśniłaś ten ponury dzień :) A tak w ogóle ten śnieg mógłby już sobie dać spokój, prawda?
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że u mnie to dopiero się rozkręca... niestety :)
UsuńPieknie...śnieg? no jest ale damy radę...mam nadzieję...z takimi widokami łatwiej;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Staram się właśnie, żeby było łatwiej ;)
UsuńLUbię zimę, ale brakuje mi już słońca, dlatego wiosna by się naprawdę przydała. U mnie też tulipany na oknie, chwilę wcześniej gościły tam hiacynty. Tulipany to jedne z najpiekniejszych kwiatów. Szkoda tylko, że kwitną tak krótko. W zeszłym roku kupiłam kilka nietypowych cebulek tych kwiatów. Tej wiosny czekam jak zakwitną w ogrodzie...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że są najpiękniejsze :)
UsuńPiękny talerzyk i kubeczek :) Kojarzą mi się z babciną zastawą, ustawioną za szybą w kredensie i wyjmowaną na szczególne okazje :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSkojarzenia prawidłowe zapewne, choć to zupełnie współczesna zastawa z Lubiany :)
UsuńSerdeczności :)
Tulipany to to, co tygryski lubią najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńFakt ;)
UsuńMmmmmm cudnie u Ciebie! :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie z tej filizanki pijac kawe u mojej Mami :-)
A tulipany to moje NAJukochansze kwiaty:-)
pozdrawism cieplo i zapraszam do siebie na Candy;-) wiosenne kolory do upolowania;-)
A dziękuję bardzo :) Pozdrawiam :)
UsuńZima na pewno przegoniona... czerwone tulipany są najpiekniejszymi tulipanami! Z tym to się zgadzam nawet sama ze sobą... :) hehe
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Cię mocno nie rozczaruję jeśli napiszę, że te są bardziej purpurowe, niż czerwone :)
UsuńJutro lecę po tulipany! Dłużej bez nich nie wytrzymam !
OdpowiedzUsuńLeć leć i fotografuj :)
UsuńTulipany, porcelana, krople blekitu, zieleni i czerwieni- uczta dla oka!
OdpowiedzUsuńBardzo "apetyczne" ujecia:-)
Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam!
Usuńno kochana jak patrzę na te fotki to zimy nie czuję wcale mimo, że za oknem bialutko:) śliczne zdjęcia i te tulipany, komoda... lubię do ciebie zaglądać:) zawsze masz coś ładnego i na dodatek dziś też pysznie:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
I u mnie biało za oknem... Dziękuję za Twoje pokrzepiające słowa :)
UsuńUściski!
Zazdroszczę takiego wyczucia smaku i umiaru! ależ Ty masz oko ;) zdjęcia klasa!
OdpowiedzUsuńAleż Ty mnie zawstydzasz zawsze :) Dziękuję!
UsuńJestem za wprowadzaniem wiosny , u Ciebie jest piękna :-) . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻeby tylko wiosna tak chętnie przyszła :)
UsuńSerdeczności!
Tu zimy nie wyczuwa się absolutnie jest ciepło i z klimatem komoda cudna jest jak i dodatki dobrane odpowiednio do tego wnętrza.
OdpowiedzUsuńTego pokoju chyba jeszcze nie widziałam w wersji sypialni może kilka zdjęć z większej perspektywy?
pozdrawiam ciepło i byle do wiosny:)
A dziękuję Ci bardzo :)
UsuńTego pokoju nie widziałaś w ogóle - komoda stała w innym :) Ale nic tu szczególnego... łóżko, komoda i szafa :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wpadłam tu przypadkiem,a tu....wiosna! Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJejku jaka piękna ta komoda:) Gdzie taką można kupić?:)
OdpowiedzUsuńElle....Szarość już zawsze będzie mi się z Tobą kojarzyć! ;)) Czy mogłabyś zdradzić - z jakiej firmy szarość zagościła na fotelu, lampce...? Jest idealna! I chyba mnie zainspirowałaś.... ;-)))
OdpowiedzUsuń