Lubicie wieś? Ja bardzo. Ale taką prawdziwą, sprzed lat.
Kolejne odwiedziny w lubelskim skansenie. Lubię bardzo to miejsce, lubię zaglądać do starych chat (jedna z nich należała do mojej rodziny). Ileż tam cudów! Pięknych, drewnianych łóżek z rzeźbionymi zagłówkami, klimatycznych sprzętów. Lubię te skrzypiące podłogi, drewniane płoty i pelargonie w oknach... I krajobrazy jak z obrazka. Dlatego tak często tu bywam.
Basieńko ja kocham wieś, tu wychowałam się i nie zmaierzam jej opuszczać :) taka typowa nie miastowa Kobita ze mnie. W mieście się duszę, w mieście się nudzę.
OdpowiedzUsuńKocham te wioseczki ze starymi domkami, w moim regionie jest takich mnóstwo.
Piękny ten lubelski skansenik.
Niebawem wpadnij do mnie - u mnie będa typowo kurpiowskie chaty :)
buziaki i miłego weekendu
Z przyjemnością Mili :)
Usuńa nasze regiony aż tak bardzo się od siebie nie różnią.. w końcu to nie tak daleko :)
Buziaki!
Kochana zdjęcia jak marzenia... do spełnienia! Moi faworyci : z butelkami, z lampą, z podbiałem:)... i z zydelkiem i z łóżkiem, kurcze wszystkie są świetne!
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, że będąc w tym skansenie kilka razy w roku, ciągle przywozi się nowe, inne zdjęcia :)
UsuńPięknie, nostalgicznie... a przede wszystkim prawdziwie. Te rzeczy nie muszą byc postarzane...są pięknie stare.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Masz rację Penelopo :) uwielbiam takie przedmioty :) mają duszę - dlaczego już dziś nie produkuje się takich ładnych?
UsuńW zeszłym roku podziwiałam lubelskie wsie. Nie mogłam się nadziwić i zachwytom nie było końca. Pięknie jest.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
to jeden z moich ulubionych skansenów, ale byłam tam ostatnio parę lat temu-ciekawe czy kozy jeszcze buszują przy gospodzie...
OdpowiedzUsuńTo pewnie już kolejne pokolenie kóz, ale buszują :) w zeszłym roku były maleńkie, urocze, teraz już wyrosły :)
UsuńZdjęcia są piękne. Uroki miejsca są mi bliskie i znane więc tym bardziej oglądam z sentymentem.
OdpowiedzUsuńjak ja kocham takie miejsca...a ta waga......piękne urokliwe zdjęcia....Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPieknie, niesamowicie, zjawiskowo... ja mam taka wieś: gospodarstwo co prawda podzielone na dwie części...jedna to nowoczesność, a druga tradycja!!! uwielbiam tam jeździć;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
UsuńLubię takie klimaty. Piękna wycieczka i jak zwykle klimatyczne foty :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Eh... sentyment... Pamiętam niedzielne śniadania w tym skansenie, które organizował mi mąż kiedy jeszcze mieszkaliśmy w Lublinie ... Może jeszcze kiedyś to powtórzymy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też ogromy sentyment, bo poznałam w tym skansenie mojego Lubego :)
UsuńToż ja jestem ze wsi, ba z kolonii nieopodal lubelskiej :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjącia.
Tak jak moja cała rodzina Anuszko :)
Usuńpiekne zdjecia ...cudowne miejsce!
OdpowiedzUsuńMilego weekendu droga Elle!
Kocham wieś i jak przejeżdżam gdzieś w takich rejonach to jestem naładowana dobrą energią. Niestety w moich rejonach za bardzo nie ma się czym "napawać", albo ja nie potrafię znaleźć tych szczególnych miejsc...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wspaniałe chaty ze wspaniałymi sprzętami:)
OdpowiedzUsuńPięknie, fajnie, że umieściłaś teraz tą galerię, bo dla tych co nie wyjeżdżają pozwoli naładować akumulatory. Widzisz ja kocham wieś właśnie taką jak ten skansen.
OdpowiedzUsuńZ uwagi na problemy zdrowotne nigdzie nie mogę wyruszać. Tak, że wrócę do Ciebie jeszcze dziś. Pozdrawiam.
Będzie mi miło Krysiu :) Zapraszam
UsuńWspaniale!
OdpowiedzUsuńU mnie w miescie tez jest ale mini skansen przy fabryce, to domy pracownikow.
Wnetrza calkiem podobne :)
pozdrawiam
Cudowne, urokliwe miejsce uwieczniłaś na swoich fotografiach. Jak z minionej epoki a przecież jakże dzisiejsze;-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce z klimatem i cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki, ja też mieszkam na wsi,niestety na takiej nowoczesnej i nie ma już tak ogromnego uroku jak te obrazy na zdjęciach.Pięknie
OdpowiedzUsuńByłam tam w ubiegłym roku!!! Baaardzo mi się podobało!!!!
OdpowiedzUsuńJestem wprawdzie mieszczuchem pokoleniowym,ale mogę sobie tylko wyobrazić,jak wspaniały jest tam klimat.Sądząc po fotkach,wycieczka robiła wrażenie.No i ten błogi spokój,,,,super:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Uwielbiam takie kościółki :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki Eluniu, nie dziwie sie, ze tesknisz do nich..Kapliczka mnie urzekla! Pieknie nam to pokazalas..:-)
OdpowiedzUsuńElle, następnym razem piszę się na taką wycieczkę. Jeśli będziesz kiedyś zwiedzać okolice Kielc, to polecam skansen w Tokarni. W najbliższym czasie wybieram się do Muzeum Wsi Opolskiej, więc pewnie zdam fotorelacje.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
No to zapraszam Kamilko :) A o opolskim skansenie wiele słyszałam :) chętnie zobaczę choć na fotkach :)
UsuńZabrałas mnie na przepiekną wycieczkę ozdobiona Twoimi zdjęcimai- dziękuje.
OdpowiedzUsuńA który to Twój dom? Taka historia-fantastycznie
Mój to żaden, ale jedna z chat należała do mojej dalekiej rodziny - przekazali ją na rzecz muzeum.. a u nas w rejonie przeważają takie malowane na błękitno chaty - i ta też taka jest :)
UsuńW całym zgiełku, tłoku i pośpiechu dzisiejszego świata aż trudno uwierzyć ze są jeszcze takie miejsca... wieś...spokój, zieleń, moje beztrosie dzieciństwo...
OdpowiedzUsuńJak zawsze miło popatrzeć na Twoje fotografie; dziękuję Ci za wspomnienia, które dziś powróciły :-)
buziaki
Piękne zdjęcia, pięknego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
jjjjjj (pisk) - mój ukochany skansen, mogłabym w nim zamieszkać. Dlaczego już nie ma takich wsi? Chętnie bym taką stworzyła gdybym tylko miała warunki finansowe:) a nie te wszechobecne koszmarki developerskie.
OdpowiedzUsuńpozrawiam z Lublina
Marta
No i ja pozdrawiam z Lublina :) i mój jest ukochany skansen :)
UsuńUle to nie dla mnie :P
OdpowiedzUsuńPoza tym pięknie :)
uwielbiam oglądać zdjęcia, robić też :) Twoje zdjęcia są bardzo... jakieś! Masz oko:)Z przyjemnością tu zaglądam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTwoje zdj sa boskie ;)
OdpowiedzUsuńwlasnie wracam ze wsi i tez mam jeszcze ten klimat w glowie. ten spokoj i ten nastroj.
jak pięknie ! uroki wiosek :) JAKI WIATRAAAK ! Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńskoro jedna chatka należała do rodziny, nic dziwnego, że wracasz do tego niezwykłego miejsca, pełnego wspomnień, aury przeszłości i światła, piękne kadry - czas stanął w miejscu
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię Twoje zdjęcia :) Szkoda, że na Lubelszczyznę tak daleko :) Chętnie zwiedziłabym ten skansen
OdpowiedzUsuńNie widziałam piękniejszych wsi niz na lubelszczyźnie...
OdpowiedzUsuńA fotografie robisz przesliczne - ciesze się z tej wizyty na Twoim blogu niezmiernie, raduje oko i karmi duszę :)))
Ja też Lublina i też zakochana w tym miejscu:)całe dzieciństwo tam spędziłam,bo jedna miła pani przewodnik zlitowała się nad moją mamą i pozwalała Jej tam z nami przychodzić,więc bywaliśmy tam na okrągło:)a sentyment pozostał,brałam ślub w tym skansenie,a dziś chodzę tam tak często jak mogę ze swoją Córeczką,chociaż nie mamy już niestety takich "chodów",jak ja za dzieciaka:)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia robisz rzeczywiście przepiękne i piszę to bez żadnej przesady:)!
pozdrawiam!
m.kuternowska@gmail.com
Dziękuję Ci bardzo :) a ślubu w skansenie zazdroszczę :) jest to możliwe? czy tylko jeśli ktoś ma "chody"? :)
UsuńTeraz natknelam sie na twojego bloga i juz wiem ze bede tu zagladac regularnie.Mam pytanko ,miesiac temu zamiescilas zdjecia dekoracji kuchennych i bardzo mi sie podobaja dwa pojemniki emaliowane z pokrywkami w kolorze niebieskim ,sa cudowne !!!!!!!!!!!czy mozesz napisac gdzie je kupilas? byla bym wdzieczna
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu :) dziękuję za miłe słowa :)
UsuńPojemniczki do kuchni kupiłam w Leclerc'u.
Bardzo dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca, uwielbiam skanseny. Nie potrafię nawet opisać uczucia nasycanie się klimatem, który tam panuje i widzenia czasu który tak zmienia nam rzeczywistość. Robisz piękne fotografie..., aż pomyślałam, że trzeba wybrać się w takie miejsce. Z przyjemnością rozgoszczę się u Ciebie. Pozdrawiam. :)- Dominika
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Jak dobrze, ze w sadach wciąż stoją ule. Coraz gorsze czasy dla pszczół nadchodzą, a ten widok krzepi:))) Cudne drobiazgi pokazałaś. Pozdrawiam i miłego weekendu (kolejnego, albo moze to wciąż ten sam?) życzę.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, piękne foty! No i... Zafascynowała mnie i zaintrygowała historia rodzinnej chaty. Może odkryjesz rąbka tajemnicy?
OdpowiedzUsuńIwojko, nie ma tu żadnej wielkiej tajemnicy. Po prostu stara, drewniana chata została przekazana do skansenu przez rodzinę mojej cioci :) No i od kilkunastu lat można ją zwiedzać w Muzeum Wsi Lubelskiej :)
UsuńAle piekne zdjecia pokazałas az mi sie serce raduje i zapragnełam choc na chwilke sie tam przenieść i odpoczac od szarej żeczywistości pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie,
OdpowiedzUsuńMam Cię w polecanych blogach od jakiegoś czasu i od jakiegoś czasu zaglądam ukradkiem ;).
Bardzo podoba mi się Twoje fotografowanie i zamiłowanie do detali (które podzielam) :).
Czy mogłabyś mi napisac jakim aparatem uchwycasz chwile?
Ja mam Nikona D5000 z obiektywem jak w standardzie, ale przymierzam się do zakupu czegoś lepszego i miło mi będzie usłyszeć Twoją opinię, bo po jakości zdjęć i oczywiście oku fotografa widzę, że się na tym znasz ;).
Pozdrawiam i zapraszam do mnie
Bardzo mi miło, że zaglądasz i jeszcze milej, że się odezwałaś :)
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką Canona 500D, więc to raczej podobny standard aparatów jak Twój Nikon, a obiektywy mam aktualnie dwa: stałoogniskowy 50 mm, jasny, ze światłem f1,8 oraz zmiennoogniskowy 18-135 mm.
Jakimś wielkim specjalistą nie jestem... ot, amator z pasją :) ale dziękuję :)
Pozdrawiam :)
hmmm... zdjęcia piękne, mi zatem brakuje obiektywu z dobrym światłem, aczkolwiek chciałabym zacząć robić to bardziej zawodowo i chcę kupić sobie lepszy sprzęt... a wracając do Twoich zdj. naprawdę szacun :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń