Witajcie :) Dlaczego ferie mijają tak szybko? A podróże wydają się być mgnieniem oka?
Jestem z powrotem i już piszę do Was z domowych pieleszy.
Upiekłam wczoraj muffinki :) Miałam ochotę na owoce w cieście, więc wykorzystałam mrożoną mieszankę jagód, porzeczek, truskawek i rabarbaru, które dodałam do podstawowego przepisu na muffiny. Na wierzch serek mascarpone z bitą śmietaną
i polewa truskawkowa. Pycha!
i polewa truskawkowa. Pycha!
PS. Zauważyliście te przesłodkie papilotki? To prezent od Pauli (jeden z wielu)
z racji naszego spotkania :) Prawda, że cudne?
z racji naszego spotkania :) Prawda, że cudne?
Miłej niedzieli i dobrego nowego tygodnia!
ojej jakie cudeńka !!! delicieux !!! pozdrawiam niedzielnie, ewa
OdpowiedzUsuńMniam, wygądają bardzo apetycznie i jeszcze ta piękna oprawa! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńthanks for sharing some of the culinary delights.
OdpowiedzUsuńJakie pyszności, aaaaaaaaa, a ja też na diecie :)) Papilotki cudne, sama słodycz :))
OdpowiedzUsuńśliczne papilotki ale talerzyk jest prze-cu-do-wny!;))
OdpowiedzUsuńdobrej niedzieli!
J.
Wyglądaja bajecznie !!!!a te papilotki BAJKA !!!!
OdpowiedzUsuńPyszności... aaaaa od razu widać efekty podróży ;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, kolorowo i wiosennie :)))
Ściskam :))
Słodycze umilają życie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają i smakują wyśmienicie Elle......
Pozdrawiam niedzielnie z bardzo wietrznego Krakowa
.......
Ale mi smaku narobiłaś na takie słodkości... Chyba zaraz pobiegnę do kuchni, ale aż takich fajnych chyba mi się nie uda stworzyć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ох, какая вкуснотища ! Спасибо за позитив !
OdpowiedzUsuńSłodko,kolorowo i ślicznie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka przesyłam
Szaaaalenie apetyczne! :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale pyszne ciacho:)i jakie słodkie różane tło:)
OdpowiedzUsuńJuż tak czekałam na Twój nowy post że wczoraj znów obejrzałam cały Twój blog krok po kroku a tu proszę dziś jesteś i to z jakim słodkim wejściem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nie tylko papilotki przecudne ale także talerzyk i ściereczka :) a babeczki wyglądają PRZEPYSZNIE :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Basieńko kusisz tymi muffinkami- oj kusisz. No własnie trafnie zauważyła Alizee że efekt podróży widać. Ja również na punkcie Cath mam fioła, dobzre że mam Paulinke to te moje zachciewajki spełnia :)
OdpowiedzUsuńSłonecznej niedzieli kochana
Dzięki :)
OdpowiedzUsuńNo macie rację - talerzyk, ściereczka i jeszcze książeczka z przepisami na muffinki to pamiątki z podróży :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Bonjour ma chére Elle, je vous souhaite douce dimanche:)
OdpowiedzUsuńBelle nouvelle semaine
Bisous
Fleurette
Pyszne muffinki! I nie tylko, kochana, zdjecia tez sa urocze. Tak ma byc... po ich obejzrzeniu chce sie piec:)Mniam!
OdpowiedzUsuńNie dość, że pięknie wyglądają to jeszcze na pewno zabójczo smakowały :)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo! właśnie Takich akcentów mi trzeba, a nie narzekań, że zima jeszcze z nami:)
OdpowiedzUsuńSłoneczko ślę, nad Czechowem niebo szykuje się na wieczór:)
Oooolala..! Nowy banerek-stylistyka trafia w mój gust w 100%
OdpowiedzUsuńTen krem wyglada pysznie, jeszcze nie probowalam z bita smietana, zawsze serek i maslo :) Ale musialo byc pyszne, piekne te papilotki i talerzyk cudny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElle... cudnie i kolorowo u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPapilotki i talerzyki... marzenie...
Zdjęcia piękne... ach...
Pozdrawiam M.
Wszystko piękne, ładne, słodkie. Ładny nowy baner pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne papilotki :)
OdpowiedzUsuńtylko pozazdrościć.
:)
pora na podwieczorek...może muffinki?
:)
Mniam!!!! Czy to już lato? :)
OdpowiedzUsuńAh, te muffinki sa zawsze takie PIEKNE u Ciebie!!! Moje jednego?;O))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
Dagi
Zrobiłaś mi ogromną ochotę na coś słodkiego!
OdpowiedzUsuńidę do kuchni (;
Pozdrawiam.
Pat
Uwielbiam mufinki.A jeszcze w takiej scenerii to istny rarytasik.Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńWidzę,że odwiedziłaś sklep CK i z pustymi rękami nie wyszłaś :)
OdpowiedzUsuńCzy talerzyk to też pamiątka stamtąd?
Jeżeli tak,to chyba czas na zakupy :D
Muffinki wyglądają baaaardzo apetycznie,cieszę się,że papilotki przydały się.
Pozdrawiam ciepło.
mhm, ça donne envie...
OdpowiedzUsuńPapilotki, talezyki i sciereczka prezentuja sie slicznie, bardzo wiosennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
ale narobiłaś smaku tymi babeczkami :)) Ty niedobra :)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z tymi muffinkami Basiu :))) aż ślinka cieknie ;) śliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Cudny talerzyk i ściereczka:)) a muffinki....oj smakowicie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Talerzyk, ściereczka, papilotki przecudne. A muffinki mniam mniam!
OdpowiedzUsuńJacie ale pysznie wyglądają! ja dziś zrobiłam śnieżne kule z przepisu Ushii, też dobre:)
OdpowiedzUsuńA czy ten przepis na muffinki masz u siebie na blogu? Bo z chęcią bym upiekła takie cudeńka
Pozdrawiam Cię wieczorową porą!
Dzięki, dzięki :)
OdpowiedzUsuńIla.. możesz skorzystać z któregoś przepisu zamieszczanego wcześniej :)
Smacznego :)
słodkie muffinki, a papilotki przesłodkie :-)))
OdpowiedzUsuńPyszotka! Ellinko pochłonełam już dzisiaj masę słodyczy!Ale taką mufinkę dałabym jeszcze radę.....Mniam....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuffinki wyglądają bardzo apetycznie, a i wszystkie inne dekoracje przy okazji też. Wciąż zachwycam się jakością zdjęć i pomysłowością w aranżacji.Do tej pory miałam okazję podziwiać twoje dzieła na Deccorii, Jakis czas temu trafiłam na Twojego bloga, i natychmiast stał się on moim ulubionym:) Ja stawiam pierwsze nieśmiałe próby w tym blogowym świecie, i wiem, że czeka mnie nie lada wyzwanie:)) Porady eksperta mile widziane:)http://eva-allgoodthings.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia.
Muffinki wyglądają rewelacyjnie, aż chciałoby się spróbować :)
OdpowiedzUsuńPapilotki śliczne, wiosenne i radosne :)
ściskam
Aga
wonderful delicacies in a very beautiful porcelain - all the best for you -
OdpowiedzUsuńRuth
Mniamuśne a talerze wspaniałe!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne. Takich zdjęć teraz nam trzeba.
OdpowiedzUsuńKocham pastele!
Muffinki i papilotki urocze!
Hello my friend!
OdpowiedzUsuńLong time no see =)!
Did you know? I´m reminded of you everyday =)!
Your beautiful heart, you sent me long ago, is still hanging at one of my doors at home looking beautiful!!!
Hope everything is OK with you and your family =)!
You seem to have had a sweet sunday!
Hugs/
Luiza
Uśliniłam się !!!!
OdpowiedzUsuńMatko, gdzie ja o tej godzinie znajdę coś słodkiego w domu!!!
Pokuso Ty!!
Buziaki.
Jak kolorowo i pogodnie! Muffinki i papilotki "miód, malina":)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już jesteś:) Podróżnicze zdjęcia mnie urzekły, wędrowałam z Tobą z przyjemnością i troszkę szkoda, że to już koniec;)
Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia!
Dziękuję Wam :) zdjęć z podróży jeszcze trochę mam, więc jeszcze będzie co oglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie :)
Widać, że pycha!!! U mnie muffiny znikają w super tempie. Dobrze, że równie szybko i łatwo się je robi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa
Czuję lato w rozkwicie :))) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńniesamowicie piękne!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tu jestem i już się zakochałam!
OdpowiedzUsuńtaka mieszanka brzmi pysznie! a foremki zauważyłam od razu! śliczne są! :)
OdpowiedzUsuńTeraz nie jestem zbytnią zwolenniczką słodkości, bo wolę coś ostrego, kwaśnego, ale jak przeczytałam ,że te muffiny są z BITĄ ŚMIETANA I SERKIEM MASCARPONE to zaśliniłam cała klawiaturę! Cyba jutro coś sobie podobnego zmajstruję ;)
OdpowiedzUsuńNo i czekam na fotki z podróży. Część sobie już oglądałam, ale wciąż mi mało!
Pozdrawiam, Jagodzianka.
Mniam... muffinki uwielbiam, a Twoje wyglądają jak zawsze pysznie. A papilotki super, są takie wesołe i słoneczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
pycha ;DDD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
+zapraszam do mnie
+dodaje do obserwowanych
Nadrabiam dziś zaległości i krążę po blogach, a tam same pyszności. Aż mi w brzuchu zaczęło burczeć. I jak to pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuń