Póki jeszcze świeże owoce są na wyciągnięcie ręki, korzystam ile mogę. Robię ulubione ciasta i desery owocowe.
Późno dojrzewające maliny od Dziadka i trochę borówek, galaretka (o smaku owoców leśnych), biszkopty i (znowu?!) mascarpone z kremówką, który tak uwielbiam. Szybko, prosto, lekko i pysznie!
Smacznego poniedziałku!
U ciebie bardzo smaczny poniedziałek :-)
OdpowiedzUsuńa ja jak wrócę do domu to mam wiaderko malin :-)
Pozdrawiam ciepło!
No to możesz szaleć :)
Usuńwygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńSmakuje lepiej :)
UsuńAle pysznie...!!!:) aż mi ,,ślinka cieknie'' na takie ciasto;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam i polecam taki deser :)
UsuńLitości! Ja jestem głodna!;)
OdpowiedzUsuńTo zapraszam na ciastko :)
UsuńWygląda obłędnie, ale narobiłaś mi smaka:)
OdpowiedzUsuńPolecam takie zrobić :) szybkie i łatwe :)
UsuńPysznie !
OdpowiedzUsuńU mnie dziś królują śliwki crumble i konfitura.
OdpowiedzUsuńSmacznego poniedziałku Elle :)
Uwielbiam crumble ze śliwkami!
UsuńPysznie! pozdrowionka;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Usuńo rety ale pycha!!!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńi tak też smakowało :)
UsuńNo Kochana, widzę tam w tle identyczny jutowy worek jak mój! Nawet nie pytam skąd go masz, bo pewnie z tego samego źródła hihi :)))) Ja też się czuję torturowana jak pokazujesz takie zdjęcia, a ja nie mogę się wprosić na kawałeczek :)))
OdpowiedzUsuńMój worek to staroć już, ale pewnie z tego samego źródła :D
UsuńAleż możesz się wprosić! co ja mówię!!!! nie musisz się wpraszać :) ja zapraszam!! :) Jedyny problem to taki, że tego ciasta już nie ma! Ale to nic :) zrobię nowe :D
Sama rozkoszzzzz...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już niedługo nie będzie takich świeżych owoców :(
UsuńMmmmmmmm..............
OdpowiedzUsuńpoezja :)
m.
ooo, rzuciłąbym się z tęsknotą na ekran, gdybym nie miała porządnego kawałka porzeczkowca pod ręką;)
OdpowiedzUsuńPychota!!! Zjadłabym teraz taki kawałeczek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś kochana Elle wrzucić dokładny przepis? Ciasto i fotka jak zwykle mistrzowskie.
OdpowiedzUsuńHopiku :)
UsuńNa dno formy układasz biszkopty (ja lubię te cukrowane "kocie języczki", ale każde będą dobre). Możesz też upiec zwykły biszkopt.
Biszkopty nasączam lekko gorzką herbatą.
Przygotowujesz masę: użyłam 100 ml śmietany kremówki (ubitej na sztywno) + cukier puder (ilość wedle uznania - dałam "na oko" może pół szklanki) + 2 serki mascarpone. Wykładam na biszkopty. Na to dowolne owoce i zalewam tężejącą, mocno skoncentrowaną galaretką (używam połowę wody zalecanej w przepisie). I gotowe :)
Oczywiście ciasto musi potem kilka godzin postać w lodówce, żeby wszystko stężało.
Usuńpięknie dziękuję!
OdpowiedzUsuńojeju.... no i znów mam ślinotok! :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i ja już życzę udanego wtorku :)
ale tu smacznie, uwielbiam
OdpowiedzUsuńaż zgłodniałam!! mam borówki i lody - wiem, że to nie to samo, ale chyba się skuszę pomimo późnej pory ;)
OdpowiedzUsuńTeż dobre :)
Usuńpychota :)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie jest za poźno,to wpraszam się na kawałek ;)
OdpowiedzUsuńPrze-apetycznie wygląda!
Zapraszam :) co prawda po tym egzemplarzu pozostały tylko te zdjęcia, ale przecież można zrobić następne :)
UsuńPysznie wygląda, bardzo apetyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAle pyszności mnie ominęły !
OdpowiedzUsuń