Pytacie o remont.
Remont... Owszem, trwa. A trwa długo, bo pracy bardzo, bardzo dużo. Bo poprawiamy wszelkie mankamenty naszego mieszkania. Te duże i te małe. Ale już widać zbliżający się koniec :) Małymi kroczkami...
Tu, wcześniejsze szpecące rury (tak charakterystyczne dla starego budownictwa) już w maskującej je zabudowie. Przy okazji powstał dużo efektowniejszy, głęboki wykusz okienny. |
W trakcie pracy... |
Po prawej - gres do przedpokoju. |
Dobrego nowego tygodnia! Dla nas będzie znowu bardzo pracowity. Mimo rozpoczętych ferii.
Lubię remonty - nawet na etapie rozgardiaszu i potencjalnych sprzeczek wynikających z podwyższonej temperatury emocji. Każdy element przybliża do upragnionego efektu, krok po kroku wnętrze pięknieje i na koniec ta satysfakcja... Czekam na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńJa niby też lubię.. ale tego mam już "po kokardki" :)
Usuńi ja lubie remonty:))) powodzenia i cierpliwości:))
OdpowiedzUsuńRemonty są uciążliwe ale póżniej jest miło.. Basiu,ja też czekam na to ostateczne " PO" u Ciebie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ulala, praca wre:)
OdpowiedzUsuńjuż się nie mogę doczekać efektu końcowego!
ale wiem, że będzie pięknie!!!!
:)
Z każdym dniem coraz bliżej. Bedzie pięknie.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie idealnie:-) Zycze Wam duzo cierpliwosci i zapalu. Pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z zabudowaniem rur :). Ja również nie mogę się doczekać końca, ale wiem ile to wymaga czasu i pracy (a potem jak to wszystko cieszy :))) ), dlatego czekam cierpliwie na fotki po :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też lubię remonty, zmiany ... przypomina mi sie praca nad naszym domem, większość własnymi rękami.
OdpowiedzUsuńBędzie fajnie :-) Cierpliwości i dobrych rozwiązań Wam życzę!
No to pracowity tydzień Wam się szykuje - powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTrzeba dużo pracy włożyć w to, żeby efekt był powalający... a tak zapewne będzie ;-). Życzę Wam wytrwałości ;-). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa też lubię remonty - zazdroszczę już :)
OdpowiedzUsuńna pewno będzie pięknie :)) czas remontu potrafi być bardzo uciążliwy ale moment po jest bezcenny ;)) życzę zatem wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńWspaniałego nowego tygodnia
Czekamy na efekty! Dużo cierpliwości i radości z kolejnych etapów życzę! Żeby wszystko poszło gładko:)
OdpowiedzUsuńZnając Twój gust to na pewno będzie wspaniale:) no ale zanim to, to życzę Wam dużo siły i cierpliwośc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poniedziałkowo
:)
wow, u mnie podobny etap. gres tez podobny :)
OdpowiedzUsuńMoja Droga Elle, Dziękuje za wizytę i dobre słowo, na Ciebie zawsze mogę liczyć:) ps małymi krokmi ale najważniejsze że do przodu w zgodzie ze sobą, zapowiada się inspirujacy roczek pozdr magda
OdpowiedzUsuńjest ciężko,
OdpowiedzUsuńale będzie pięknie :)
Już to widzę :))
pozdrowienia
To życzę szybkiego ukończenia remontu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Super, z każdym krokiem bliżej końca:) Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńna mnie czekają remonty ale dopiero na wiosnę i lato. Czekam na koniec prac i prezentacje.
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
Już za chwileczkę, już za momencik :) A może pomocy potrzebujesz, ja chętnie :)
OdpowiedzUsuńA zapraszam :) pracy pod dostatkiem :) obecnie poszukiwany tynkarz i gipsiarz hihi
UsuńKochana Elle, oj taki remont to kupe pracy ale jakie emocje jak juz sie skonczy i zacznie dekorowanie na nowo:-))) Pozdrawiam Cie cieplusio!
OdpowiedzUsuńCudowny wykusz - pozwoli na wiele pięknych inspiracji :)
OdpowiedzUsuńNie ma co, poszliście na całego! :) Ale jak już robić, to na dobre. Później będzie więcej radości.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa efektu finalnego. Powodzenia w zmaganiach!
Pozdrawiam
Marta
jesteśmy na podobnym etapie, już widać koniec, ale jeszcze trzeba troszkę poczekać. Mam nadzieję że szybko zleci i już wkrótce będziemy mogły obejrzeć efekty końcowe naszych remontów:) Powodzenia w dalszych zmaganiach.
OdpowiedzUsuńW takim razie również życzę wytrwałości :)
UsuńAch, życzę wytrwałości! Jestem bardzo ciekawa finału!
OdpowiedzUsuńJejku jak tu pięknie! Zdecydowanie to moje klimaty - remonty, zdjęcia, ujęcia, kolorki. Cały blog jest zjawiskowy. Efekt końcowy na pewno będzie świetny. Każdy szczegół doskonale dopracowany, widać w tym serce :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie - jakiej czcionki Pani używa w tytule bloga oraz w podziękowaniu za odwiedziny na dole strony (zarówno te "ręcznie pisane" jak i drukowane)? Baaardzo mi się spodobały, a nie mam ich w swojej kolekcji :)
Witam i dziękuję bardzo :)
UsuńW tytule bloga czcionka "Ducatus", a na dole strony "Sudestada" i "Diehl deco"
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za odpowiedź ;)
Usuńjuż nie mogę się doczekać zdjęć !!! Duużo siły życzę kochana i szybkiego końca remontu :0)))
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się moje remontowe pobojowisko , kiedy kilka lat temu kupiliśmy mieszkanie :) Sama różnica poziomu podłogi ,miedzy pokojami wynosiła 28cm;)
OdpowiedzUsuńPOWODZENIA
No to nieźle! u nas na szczęście bez katastrofy w tym względzie :)
UsuńKiedy ten koniec bo siem doczekać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńJa też już nie mogę :) :)
UsuńKochana wiesz, że mocno trzymam kciuki i już zaczynam się niecierpliwić. Chcę już oglądać te wszystkie twoje cudności i nowości w całej okazałości. Ściskam bardzo mocno:)))
OdpowiedzUsuńOj te remonty!
OdpowiedzUsuńNasz już sie ciągnie... 6 lat. No ale wszystko sami, w wolnych chwilach. Za to mamy tak jak chcemy mieć.
Powodzenia i niecierpliwie czekam na kolejne wpisy. Moga być jeszcze remontowe.
Wszelkiej pomyślności!
Piękny ten gres!!Bardzo!!Już czekam na nowości u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńKochana Ty to jesteś prawdziwa czarodziejka! Ze zdjęć z "placu budowy" potrafisz wyczarować dzieło sztuki! :) Aleeee szalenie podoba mi się efekt, już widzę oczami wyobraźni efekt końcowy! Świetny sposób na zamaskowanie rur, ja też mam w starym mieszkaniu pełno rur... masakra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
uhuhu czuje klimat! u mnie gruz z łazienek rozlazł się po pokojach, to masakra jakaś-ale widać koniec. Gres będzie u nas na ścianie :p
OdpowiedzUsuńNo ja wiem, że Ty to czujesz szczególnie ;) U mnie masakra w każdym pomieszczeniu :)
Usuńmi jeszcze kuchnia zostanie,ale na razie nie mam ochoty nawet myśleć o tym:p
Usuńkońca nie widać:))))))))))
OdpowiedzUsuńależ będzie ładnie tylko ciekawa jestem stylu czy ten co dotychczas i inny?
bardzo fajny pomysł z zakryciem rur przez zabudowę scianką gipsową! :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ja przy swoim remoncie nie wpadłam na takie zabudowanie rur :(
OdpowiedzUsuń