niedziela, 7 grudnia 2014

Sweet Sunday

Dziś u mnie słodka niedziela. 
Jeżeli jesteście miłośnikami chałwy (ja uwielbiam!), to polecam Wam tort, który zrobiłam wczoraj dla swoich gości. 
Bezowy oraz czekoladowo-orzechowy blat przełożone mocno chałwowym kremem budyniowym. Przepis zaczerpnięty z bloga domowe-wypieki.pl
W swoim torcie zmieniłam tylko proporcje kremu - zmniejszając ilość masła na korzyść budyniu i chałwy. A na wierzchu migdały zamiast orzechów. Wyszedł przepyszny!





41 komentarzy:

  1. Witaj w klubie kochających chałwę :)) kiedyś robiłam jakieś chałwowe ciasto z kremem budyniowym właśnie i było przepyszne :)) a w lato urobiłam lody chałwowe z pastą tahini :)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja polecam jeszcze chałwowy sernik :)
      ściskam!

      Usuń
  2. Hmmm..... wygląda wspaniale :) smakuje pewnie nieziemsko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jejuniu zrobilabym ale czy ja tu u nas znajde chalwe? oh musze wybrac sie jutro na poszukiwania, juz prawie zapomnialam jak smakuje i ze istnieje, wlasnie mi przypomnialas kochana Elle, dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, ale ten torcik jest wart zachodu :)

      Usuń
  4. Oj, skosztowałabym chętnie. Wygląda smakowicie, a chałwę i budyń bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ mniamki wyszykowałaś. Uszczypnę sobie chociaż mały okruszek... Dobrze?
    Mikołajkowe pozdrowionka ))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwojko, dla Ciebie upiekę taki duży, jeśli tylko wpadniesz z wizytą :)

      Usuń
  6. Ale pysznie wygląda. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. I znowu zazdroszczę Twoim gościom! Wygląda przepysznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię chałwy (żeby nie powiedzieć nie znoszę), ale sam przepis brzmi dość ciekawie i pewnie skubnęłabym kawałek takiego tortu. Poza tym, że wygląda cudownie!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ze mnie gapa, przecież miałaś kilka dni temu imieniny! Sto lat!!!
    Chałwy nie lubię, ale tort wygląda zacnie. Chyba mogłabym się odważyć i spróbować odrobinkę :)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, dziękuję Ci z całego serca :)
      a torcik polecam - jest pyszny :)

      Usuń
  10. Nie przepadam za chałwą, ale ten tort wygląda obłędnie i pewnie tak samo smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW!!!! Ślinka mi cieknie... ;) Chałwa <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepis zapisuję do wypróbowania, uwielbiam chałwę! Bardzo podoba mi się ten maszt z chorągiewkami i zawsze zapominam o nim, kiedy coś piekę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam :)
      a maszt najbardziej podobał się Teresce ;)

      Usuń
  13. Basieńko spóżnione ale płynące z serca życzenia imieninowe.
    Życzę Tobie spełnienia marzeń i samych pięknych dni w życiu.
    tort przepyszny, ja uwielbiam chałwę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziu! bardzo bardzo Ci dziękuję za pamięć i życzenia :)
      Uściski!

      Usuń
  14. Chałwę lubię, dlatego kiedyś na pewno ciacho upiekę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie...cudowne zdjęcia...i choćby to ciasto to kamień był( a z pewnością nie jest) jadłabym z wielką chęcią. wspaniałego dnia dla Ciebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale rozpusta... uwielbiam:)
    a co będzie w święta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie zaplanowane do końca :) na pewno jakiś sernik ;0

      Usuń
  17. Wyglada oblednie, a smakuje pewno jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  18. O popatrz, miałam robić podobny (na pewno z chałwą!) tydzień temu dla mego Taty na urodziny, ale Anielka ta ospę załapała, więc kwarantannę mamy :( i z tortu nici :/ ale muszę nadrobić ten fakt, mówisz, ze dobry? muszę przeanalizować przepis ;) bo ten co miałam robić, to trochę inny miał być... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo dobry :) polecam! Tylko zmniejsz ilość masła, jak ja. A dla Aniołka zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale smakowicie wygląda :) Uwielbiam takie torty <3

    OdpowiedzUsuń
  21. U Ciebie jak zwykle cudowne zdjęcia i jeszcze te pyszności... Ach, no pięknie po prostu!:))) Uściski przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)